Anna Dostojewska – jej rodzina i losy

Anna-DostojewskaW bibliotece natknąłem się na dane horoskopowe żony Fiodora Dostojewskiego, których nie ma w Astro-Databanku. Anna urodziła się 30 sierpnia 1846 „około drugiej po południu”, kiedy to „uroczyste nabożeństwo skończyło się, rozdźwięczały się dzwony klasztorne, a gdy w głównej bramie ławry pojawiło się czoło procesji, rozległy się dźwięki wojskowej orkiestry dętej znajdującej się na placu. (…) I przy tych nawołaniach, biciu dzwonów, dźwiękach muzyki słyszanych przez moją mateńkę, ruszyłam i ja w swą tak długą drogę życiową”. Parę linijek niżej przytaczane są słowa babci wypowiedziane około godziny trzeciej: „(…) godzinę temu przyszła na świat moja wnuczka, Niutoczka!”

Horoskop Anny Dostojewskiej. Dane: 30.08.1846 (k. juliański), godz. 14:00, Petersburg źródło: Anna Dostojewska, "Wspomnienia", str. 9, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1974

Horoskop Anny Dostojewskiej.
Dane: 30.08.1846 (k. juliański), godz. 14:00, Petersburg
źródło: Anna Dostojewska, „Wspomnienia”, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1974, str. 9

1. O cechach duszy i ścieżce zawodowej – rola Merkurego.
W kwietniowym wpisie o horoskopie Jana Lechonia zaprezentowałem metodę analizy „cech duszy” proponowaną przez Ptolemeusza w trzeciej księdze „Czworoksięgu”. Jak wspomniałem w konkluzjach kończących tamten artykuł, metoda ta nie zawsze jest łatwa czy możliwa do zastosowania. Horoskop Anny Dostojewskiej umożliwia jednak zaczerpnięcie z ptolemejskich wskazówek, ponieważ sygnifikatory obu części duszy – Merkury (rozumnej) i Księżyc (postrzegającej i nierozumnej) – znajdują się pod władaniem tej samej planety – Merkurego. Właściciele horoskopów, gdzie Merkury sam obejmie władztwo nad duszą i będzie w dobrej kondycji (a znajduje się w domicylu, wywyższeniu i swoich termach), zdaniem Ptolemeusza, to:

[ludzie] pojętni, lotni, rozumni, obdarzeni wielką wiedzą, pomysłowi, fachowi, skłonni do rozumowania, do badania przyrody i kontemplacji, bystrzy, chętni do rywalizacji, skłonni do czynienia dobra, rozważni, celnie rozumujący, przewidujący, uzdolnieni matematycznie, parający się misteriami skuteczni w swoich przedsięwzięciach.

K. Ptolemeusz, Czworoksiąg, tłum. Grzegorz Muszyński, Wrocław 2012, s. 184

Ponadto, Księżyc, Merkury, a także ascendent (warunek podawany przez Bonattiego) znajdują się w znakach zmiennych, co ma czynić z jednej strony zaradnymi, obrotnymi i zainteresowanymi sztukami pięknymi, z drugiej skłonnymi do robienia sobie wyrzutów i niestałości (s. 176).

Merkury w tym horoskopie pełni także inną ważną funkcję. Jest, zgodnie z procedurą Bonattiego, sygnifikatorem zawodu ze względu na:

  • obecność w dziesiątym znaku od ascendentu,
  • bycie poza promieniami Słońca, ale nie dalej niż 20° od Słońca,
  • posiadanie godności w stopniu Medium Coeli (władca troistości),
  • tytuł almutenu jednego z domów kątowych (siódmego).

Ewentualne wątpliwości co do Jowisza i Księżyca, które spełniają część warunków stawianych przez Bonattiego, lecz nie są faworyzowanymi kandydatami na sygnifikator zawodu, rozwiewa fakt, że nad nimi niepodzielną władzę sprawuje wspomniany Merkury. Rzeczywiście, swoją ścieżkę zawodową Anna zaczęła od zajmowania się stenografią (w ten sposób poznała swojego męża), a następnie prowadziła sprawy wydawnicze miesięcznika pisanego przez Fiodora, sprzedawała jego książki, bywała tłumaczką dla męża oraz prowadziła księgarnię wysyłkową. Wszystkie te aktywności są typowe dla Merkurego w ujęciu astrologii tradycyjnej, bowiem

(…) kształtuje on skrybów, ludzi interesu (…) i w ogólności wszystkich trudniących się pisaniem, objaśnianiem, dawaniem i braniem;

K. Ptolemeusz, Czworoksiąg, tłum. Grzegorz Muszyński, Wrocław 2012, s. 194

2. Małżeństwo z Fiodorem Dostojewskim.

Pierwszą książką, którą przeczytałem, były „Wspomnienia” napisane w wiele lat po śmierci Fiodora. Jak przystało na posiadacza Wenus w Rybach ( 😉 ) nie rozpoznałem w nich fałszu i uwierzyłem w słodką, miłosną historię prezentowaną przez leciwą wdowę. Po zajrzeniu do materiałów w Internecie, a następnie do „Dzienników” pisanych w 1867, uświadomiłem sobie, że rzeczywistość nie była aż tak piękna.

Solariusz na rok 1866/1867.

Solariusz na rok 1866/1867.

Horoskop pierwszego spotkania Anny i Fiodora.

Horoskop pierwszego spotkania Anny i Fiodora.

Początek ich znajomości przypominał, jak zauważył Ryszard Przybylski, romans dyrektora i sekretarki. Gdy do terminu określonego w niekorzystnym dla Dostojewskiego kontrakcie, zobowiązującym go do napisania powieści, został już tylko miesiąc, Fiodor postanowił skorzystać z pomocy najzdolniejszej uczennicy Milukowa Olchina – znanego wówczas wykładowcy stenografii w Petersburgu. 4 października 1866 roku pisarz zaczął jej dyktować Gracza, co jednocześnie było jej pierwszą pracą zarobkową. Przedsięwzięcie się udało. Dzięki młodej stenografce Dostojewski wywiązał się z umowy i uniknął fatalnych kar finansowych. Po upłynięciu niecałego miesiąca wspólnej, intensywnej pracy, Fiodor w nieśmiały sposób 8 listopada 1866 roku oświadczył Annie swoją miłość i poprosił o małżeństwo. Ślub miał miejsce 15 lutego 1867 roku, prawdopodobnie w okolicach godziny dwudziestej. Horoskop wydarzeniowy nie wniósł niczego pozytywnego do tej relacji.

Anna chciała realizować się poprzez małżeństwo i było ono dla niej sprawą niezwykle ważną w jej życiu, na co wskazuje obecność Jowisza – władcy (i zarazem almutenu) ascendentu i całego horoskopu – w VII domu. Jego kondycja – położenie w Bliźniętach (znaku wygania Jowisza) oraz w kwadraturze z Marsem i Słońcem ze znaku Panny (ponownie, znaku wygnania Jowisza) – pokazuje, że było to dalekie od ideału, którego oczekiwalibyśmy od wielkiego benefika, Jowisza. Warto zaznaczyć, że Mars włada XI domem, zatem derywowanym V domem Fiodora. We „Wspomnieniach” Anna wielokrotnie przywołała opryskliwego i bezczelnego wobec niej pasierba Fiodora, o ewidentnie złych intencjach i zachowaniach wobec Anny, ponieważ bał się utraty źródła dochodu, którym był dla niego Dostojewski. Swoją marsjańską stronę charakteru okazywał Annie tylko na osobności, dlatego Fiodor przez długi czas nie był świadomy napiętej sytuacji domowej. W taki sposób przejawiała się urodzeniowa kwadratura Jowisza (sygnifikator Anny) i Marsa (sygnifikator pasierba męża).

Z prowadzonego dziennika wynika, że kłótnie zwykle kończyły się jej ogromnym strachem o to, że Fiodor przestał ją kochać (czuła go czasami niezależnie od kłótni), co może być reprezentowane przez:

  • Wenus, naturalnego sygnifikatora miłości, pozostającą w opozycji z niosącym lęki Saturnem,
  • kwadraturę Merkury-Księżyc – emocje silnie oddziałujące na myśli i vice versa,
  • z modernistycznego punktu widzenia, przez dodatkowo niekorzystne położenie Księżyca w midpunktach Mars/Saturn, Mars/Neptun, co także powinno negatywnie odbić się na jej zdrowiu.

Dostojewski natomiast miewał ataki chorobliwej zazdrości o Annę w towarzystwie innych mężczyzn. Z tego powodu ograniczała ona swoje życie towarzyskie. Cóż, Księżyc na wierzchołku VII domu, a więc planeta reprezentująca Fiodora Dostojewskiego, potwierdza to, o czym dowiedzieć można się z biografii rosyjskiego pisarza, że ten był gadatliwym miłośnikiem kobiet. Znając własne zachowania, bał się zapewne, że podobne może przejawiać Anna, było to jednak zgodnie z zachowanymi materiałami, oderwane od rzeczywistości. Prawdą jest, że Anna uwielbiała rozmawiać z ludźmi (Jowisz, władca I i III domu w VII domu w Bliźniętach), chętnie na tematy z wyższej półki – takimi osobami najchętniej się otaczała (władca XI domu w IX domu – przyjaciele o inklinacji religijno-filozoficznej i/lub poznani zagranicą).

3. Dzieci

Małżeństwo Dostojewskich doczekało się czworo dzieci: Soni, Lubov, Aleksego i Fiodora, ale Sonia i Aleksy umarli we wczesnym dzieciństwie. O małej liczbie dzieci świadczy m.in. obecność  wszystkich sygnifikatorów dzieci (tu: Jowisz, Wenus, Księżyc, Merkury, Punkt Fortuny, Punkt Dzieci) w znakach bezpłodnych (Bliźnięta, Lew, Panna).

Horoskop Soni Dostojewskiej Dane: 22.02.1868 (k. juliański), godz. 5:00, Genewa, Rue du Mont-Blanc niedaleko kościoła anglikańskiego źródło: A. Dostojewska, "Wspomnienia", s. 182-185

Horoskop Soni Dostojewskiej
Dane: 22.02.1868 (k. juliański), godz. 5:00, Genewa, Rue du Mont-Blanc niedaleko kościoła anglikańskiego
źródło: A. Dostojewska, „Wspomnienia”, s. 182-185

Sonia umarła w południe 12 maja (k. juliański) jeszcze tego samego roku, w którym się urodziła. O słabej kondycji fizycznej Soni świadczy fakt, że żadne ze świateł nie może w jej horoskopie pełnić roli hylegu. Ponadto, znamienne jest położenie niezwykle ważnego w analizie zdrowia Księżyca, który w VI domu (chorób) przypada na contrantiscion Saturna oraz koniunkcję z Procjonem (23°58′ Raka) – gwiazdą stałą o naturze Marsa i Merkurego. W trakcie jednego ze spacerów, na którym była z rodzicami, pogoda nagle się zmieniła, a Sonia przeziębiła się. W nocy pojawiła się gorączka i kaszel, niemniej wezwany lekarz zapewnił, że wszystko jest w porządku i powtarzał to każdego kolejnego dnia. Sonia jednak, zgodnie z najgorszymi przeczuciami rodziców, umarła, co było ogromnym wstrząsem dla obojga.

Nie potrafię opisać rozpaczy, jaka nas ogarnęła, gdy zobaczyliśmy naszą córeczkę martwą. Głęboko wstrząśnięta i zrozpaczona jej śmiercią bałam się o mojego nieszczęśliwego męża. Rozpacz jego była tak gwałtowna, szlochał i płakał jak kobieta, stojąc przed ostygłym ciałem swojej oblubienicy i pokrywał jej bladą twarzyczkę i rączki gorącymi pocałunkami. Takiej gwałtownej rozpaczy nigdy więcej nie widziałam. Obojgu nam wydawało się, że nie przeżyjemy naszego nieszczęścia. (…)

W ciągu czternastu lat naszego pożycia małżeńskiego nie pamiętam drugiego tak smutnego lata, jak to, które spędziliśmy z mężem w Vevey. Życie jakby zatrzymało się dla nas. Wszystkie nasze myśli, nasze rozmowy koncentrowały się wokół wspomnień o Soni (…)

A. Dostojewska, „Wspomnienia”, tłum. Zbigniew Podgórzec, Warszawa 1974, s. 190, 192

Solariusz Anny Dostojewskiej na rok 1869/1870.

Solariusz Anny Dostojewskiej na rok 1869/1870.

Kolejna córka – Lubov – pojawiła się na świecie we wrześniu 1869 roku. W solariuszu na ten rok, zgodnie z wskazówką Bonattiego, Jowisz (21°00′ Byka) tworzy kwadraturę do urodzeniowego Punktu Dzieci (18°32′ Lwa), co ma zapowiadać urodzenie dziecka w danym roku. O stanie swojego zdrowia Dostojewska pisała wyjątkowo zdawkowo. Wiemy, że chrzest Lubov odbył się dopiero w grudniu, ponieważ najpierw ona chorowała, później natomiast duchowny drezdeński wyjechał w pewnych sprawach do Petersburga. O nie najlepszej kondycji fizycznej Anny w tym roku świadczy kwadratura ascendentów horoskopów urodzeniowego i solariuszowego oraz opozycja przebywającego w znaku swojego upadku Księżyca i retrogradującego Jowisza.

Horoskop Fiodora Dostojewskiego, syna F. A. Dostojewskich.

Horoskop Fiodora Dostojewskiego, syna F. A. Dostojewskich.

Małżeństwo doczekało się także synów. 16 lipca 1871 roku o świcie urodził się Fiodor („Wspomnienia”, s. 219). Nie udało mi się odnaleźć informacji o jego losach, poza informacją, iż umarł w 1922 roku. Solariusz Dostojewskiej na rok urodzenia się Fiodora sugeruje potrzebę rektyfikacji horoskopu urodzeniowego, by ascendent położony był jakieś 3-4 stopnie dalej. W takim układzie solariuszowy Jowisz będzie w ściślejszej opozycji do urodzeniowego Punktu Synów, a Wenus koniunkcji z Punktem Dzieci. Znajomość dat urodzeń dzieci jest bardzo przydatną informacją, gdy chcemy empirycznie uściślić godzinę urodzenia.

Drugi syn, Aleksy, urodził się 1 sierpnia 1875 roku w Starej Russie („Wspomnienia”, s. 314). Niestety, Dostojewska nie podała jego godziny urodzenia. Dziecko umarło 16 maja 1878 roku („Wspomnienia”, s. 358). Był to ogromny szok dla rodziców, ponieważ dziecko rozwijało się prawidłowo. Wbrew zapewnieniom lekarzy, konwulsje, które pojawiły się nagle, nie ustępowały i wkrótce doprowadziły do śmierci. Być może przyczyną śmierci była odziedziczona epilepsja, na którą chorował ojciec dziecka, Fiodor.

4. Losy Anny Dostojewskiej

Jak wspomniałem na początku wpisu, Anna poznała Fiodora dzięki nauce stenografii i otrzymaniu od niego swojej pierwszej propozycji pracy zarobkowej. Zbiegło się to w czasie z trwaniem firdarii Merkurego, która uaktywniła zagadnienia związane z domem siódmym (małżeństwo) i dziewiątym (edukacja, podróże zagraniczne) poprzez władanie Merkurego znakami, które wypadają na wierzchołkach wspomnianych domów. Dzięki małżeństwu z Fiodorem miała możliwość częstych i dalekich podróży, których ani wcześniej, ani później już prawdopodobnie nie praktykowała. To ze swoim mężem zwiedziła Europę, gdzie razem zwiedzali muzea i spotykali się z jego uczonymi przyjaciółmi.

Chyba to najwyższa pora, by zaznaczyć, że para ta przez prawie cały swój staż małżeński borykała się z problemami finansowymi. Ich powodem były długi Fiodora, których honorowo nabawił się po śmierci brata, przejmując wszystkie jego długi i skazując się na utrzymywanie jego rodziny, a także z zamiłowania Dostojewskiego do hazardu (to ostatnie Anna dzielnie znosiła, co w końcu przyniosło pozytywny efekt i Fiodor porzucił ruletkę). Sytuacja ulegała powolnej zmianie na lepsze dzięki zaradności Anny (niech czytelnik nie zapomni o cechach duszy), która finansowe sprawy rodziny wzięła we własne ręce. Postanowiła ona zacząć samodzielnie wydawać książki pisane przez męża (przełom 1872/1873) i dzięki temu ryzykownemu przedsięwzięciu, które ówcześnie nie było praktykowane, zaoszczędzili oni na bardzo wysokich marżach dawanych przez wydawnictwa. Parę lat później, by dodatkowo wesprzeć domowy budżet, zajęła się także prowadzeniem księgarni wysyłkowej (początek 1880), co przynosiło z czasem coraz większe zyski. Po śmierci męża zrezygnowała z jej prowadzenia.

Solariusz A. Dostojewskiej na rok 1871/1872

Solariusz A. Dostojewskiej na rok 1871/1872

W marcu 1872 roku w Rzymie z powodu tyfusu lub malarii umarła jej siostra. Jakby nieszczęść było mało, Dostojewska miała wyraźny powód do zrobienia wyjątku od zwyczaju nieopisywania swojego stanu zdrowia. Uczyniła to przy relacji z chłodnego i deszczowego lata 1872 roku.

W następstwie silnego przeziębienia (…) zrobił mi się wrzód na gardle, a temperatura podskoczyła mi do 40, utrzymując się tak przez kilka dni. Naczelny lekarz wojskowy (…) pewnego fatalnego dnia uznał za stosowne uprzedzić Fiodora Michajłowicza, że jeśli wrzód w ciągu doby nie pęknie, to nie ręczy za moje życie, ponieważ opadałam z sił i serce zaczynało źle funkcjonować. (…) Łatwo wyobrazić sobie moją rozpacz w czasie choroby. Widziałam, że stan mój pogarsza się, od kilku dni nie mogłam już powiedzieć ani słowa, a swe prośby pisałam na karteczkach. (…) Przyzywałam znakami to Fiodora Michajłowicza, to dzieci do siebie, błogosławiłam i pisałam mężowi dyspozycje, co ma robić w przypadku mojej śmierci. (…) Ku naszej wspólnej radości kryzys nastąpił jeszcze tej samej nocy. Wrzód w gardle pękł i zaczęłam przychodzić do siebie. Po dwóch tygodniach czyrak w gardle ponowił się, lecz przebieg choroby był już lżejszy.

A. Dostojewska, „Wspomnienia”, tłum. Zbigniew Podgórzec, Warszawa 1974, s. 257-258

W horoskopie na wspomniany rok niekorzystnym dla zdrowia z astrologicznego punktu widzenia jest obecność zło czyniących południowego węzła księżycowego i Saturna w I domu – domu życia – oraz Księżyca na contrantiscionie Marsa. Wspierający jest natomiast sekstyl Wenus do Księżyca, jednak jego moc oddziaływania jest znacząco ograniczona ze względu na retrogradację i przebywanie w domu upadającym.

Solariusz na rok 1917/1917.

Solariusz na rok 1917/1917.

Anna Dostojewska zmarła w czerwcu 1918 roku. Wydarzenie to zbiegło się z zaćmieniem Słońca (17° 16′ Bliźniąt) pozostającym w kwadraturze do jej Słońca, które miało miejsce dziewiątego czerwca. Almutenem zabijającej planety w horoskopie Anny jest Merkury, który przebywa w VII domu solariusza, zatem w opozycyjnym do domu życia. Progresywny Merkury w tym samym czasie uściślał opozycję z natalnym Księżycem.

Terry Fox – młodzieńcza, tragiczna walka z nowotworem

Terry FoxW tym tygodniu swoje urodziny obchodziłby Terry Fox – kanadyjski lekkoatleta, humanista i działacz na rzecz walki z nowotworami. Jako zaangażowany w wiele dziedzin sportowych osiemnastolatek, tuż po zdiagnozowaniu u niego złośliwego nowotworu kości prawej nogi (kostniakomięsaka), postanowił, mimo czekającej go amputacji nogi, pobiec w maratonie.

Horoskop urodzeniowy Terry'ego Foxa źródło: Astro-Databank

Horoskop urodzeniowy Terry’ego Foxa
źródło: Astro-Databank

1. Długość życia

Mimo urodzenia dziennego, Słońce nie może być hylegiem (Dawcą życia) ze względu na położenie w XII domu. Zgodnie z procedurą wyznaczania hylegu proponowaną przez Bonattiego, może nim zostać Księżyc, ponieważ znajduje się w żeńskim znaku i domu następującym. Alkokodenem (Dawcą lat) jest Mars (almuten Księżyca, planeta na osi) pozostający w sekstylu z Wenus, co daje: 40,5 (planeta kątowa na wygnaniu) + 8 lat i 8 dni (zbyt słaba recepcja) = 48 lat 6 miesięcy i 8 dni życia.

Chłopak przeżył jednak 22 lata i 11 miesięcy. Czy astrologia tradycyjna potrafi to wytłumaczyć?

Terry Fox - kwadratWiek określony za pomocą pary Hyleg – Alkokoden nie wyznacza daty śmierci, a, zgodnie z tradycją, czas ochrony przed niebezpiecznymi dyrekcjami. Alkokoden w tej konwencji określa, jak długo Hyleg sprawuje opiekę nad właścicielem horoskopu. Praktycy zauważyli jednak, że nierzadko właściciel horoskopu umiera zdecydowanie przed czasem sugerowanym przez alkokoden. Okazuje się, że wyliczony wiek należy podzielić przez 2 (niezwykle rzadko przez 4), i w tych okolicach czasowych szczególnie zwracać uwagę na niekorzystne dyrekcje, solariusze itd.

 

Guido Bonatti omawianie punktów arabskich dotyczących spraw pierwszego domu zaczyna od pars vitae – Punktu Życia. Jego dobra dyspozycja ma zapewniać długie życie, bezpieczeństwo ciała i żywotność duszy, natomiast uszkodzenie odwrotnie – życie krótkie i pełne różnego rodzaju schorzeń i zmartwień. W horoskopie Foxa Punkt Życia znajduje się na 17° 02′ Wagi – w znaku/domu upadającym w sekstylu z retrogradującym, wieczornym Saturnem, będącym poza swoją sektą. Jego władcą jest przebywająca w znaku upadającym poranna Wenus (sekstyl z Marsem i opozycja z Księżycem), zaś almutenem wspomniany Saturn i to on w ramach swojej orby aspektuje jako jedyny ten Punkt. Podsumowując, trudno powiedzieć, by taka kondycja tego punktu świadczyła o pozytywnej jego interpretacji. Skłania nas to do uważnego przyjrzenia się kryzysom w połowie i czwartych częściach długości życia sugerowanej przez alkokoden. Jeżeli podzielimy otrzymany wynik przez 2, otrzymamy dla Marsa 24 lata 3 miesiące i 4 dni, co zdecydowanie lepiej odzwierciedla rzeczywistość…

Być może regułą jest, że zła kondycja Punktu Życia niesie za sobą konieczność rzetelniejszej analizy kryzysów w połowie (rzadziej: 1/4) okresu czasu sugerowanej przez alkokoden. Wymaga to jednak dalszych badań i obserwacji.

2. Choroba

W horoskopie Terry’ego Foxa zwraca uwagę koniunkcja Punktu Chorób (6° 12′ Koziorożca) z Księżycem. W astrologii tradycyjnej to wyraźny wskaźnik uszkodzenia części ciała sygnifikowanej przez znak, w którym znajduje się Księżyc. Koziorożec tradycyjnie związany jest m.in. z kolanami, a współczesna astrologia medyczna przypisuje mu także władztwo m.in. nad układem kostnym, co pokrywa się z lokalizacją kostniakomięsaka. Także położenie Punktu Chorób w znaku kardynalnym (łac. cardo – zawias, ang. movable – zdolny do ruchu), a takim jest Koziorożec, sugeruje, zgodnie z jednym z aforyzmów Abū Bakra, schorzenia nóg lub stóp.

Co ciekawe, władca Punktu Chorób – Saturn – znajduje się w 11. znaku od licząc od Wodnika – dziennego domu/świątyni (w astrologii hellenistycznej) Saturna (a mamy tu do czynienia z horoskopem dziennym), co sugeruje schorzenia zlokalizowane w goleniach przez analogię do schorzeń jedenastego znaku – Wodnika. Dokładnie tę samą sytuację mamy z almutenem tematyki VI domu – Jowiszem, który zlokalizowany jest w 11. znaku licząc od Strzelca – dziennego domu/świątyni Jowisza, co ponownie wskazuje na schorzenia w goleniach. Analogicznie, Wenus dotyka nóg poprzez obecność w 10. znaku (kolana) od Wagi. Taka metoda pracy z horoskopem, choć bez rozróżnienia na władztwo dzienne i nocne, była bardzo popularna wśród siedemnastowiecznych astrologów szczególnie przy pracy z dekumbiturami. Wspomnę tylko, że Saturn powoduje chorobę przez sympatię, natomiast Jowisz przez antypatię. Rozwinięcie tej koncepcji nie jest tematem wpisu, zainteresowanych odsyłam do lektury str. 76-77 Traktatu o astrologii medycznej Nicholasa Culpepera (tłum. M. Krukowska, wyd. Polskie Towarzystwo Astrologiczne).

3. Prognoza

Choroba została zdiagnozowana, podjęto próby jej leczenia, a następnie doprowadziła do śmierci Terry’ego Foxa w trakcie firdarii Merkurego (1976-1989). Zwraca to uwagę na tematy pierwszego (jakość życia), drugiego (pieniądze) i jedenastego domu (działalność społeczna) ze względu na położenie i władztwo Merkurego. Nienaganna kondycja tej planety w horoskopie urodzeniowym – w domicylu, wywyższeniu i  własnych termach, a także w domu kątowym i swojej radości oraz koniunkcji z gwiazdą stałą w konstelacji Małego Lwa chociaż nie zapewniła zdrowia, towarzyszyła świetnemu stanowi umysłu.

Solariusz na rok 1976/1977

Solariusz na rok 1976/1977

Zły stan fizyczny reprezentowana jest przez kwadraturę natalnego i solariuszowego ascendentu oraz uszkodzoną kondycję profekcyjnego Władcy roku – Saturna – zarówno w horoskopie urodzeniowym i solariuszu (w znaku wygnania, wieczorny i spalony, bez ratujących aspektów od benefików), co zwiastuje czas o niekorzystnym rokowaniu dla zdrowia. Sytuacja jest ratowana przez nie najgorszy stan Księżyca, który wsparty jest przez koniunkcję z Wenus. Parę lat później tej zabraknie, ale o tym niżej…

Wszystko zaczęło się 12 listopada 1976 roku. Wtedy w wyniku wypadku samochodowego doświadczył objawów bólowych związanych z prawym kolanem. Bóle pojawiły się ponownie w grudniu, jednak postanowił je ignorować aż do końca sezonu koszykarskiego. W marcu bóle się nasiliły, wylądował w szpitalu, gdzie zdiagnozowano u niego kostniakomięsaka. W lunariuszu na marzec (na Księżyc solariusza) oblężony przez malefiki Księżyc położony jest w VI domu, na którego wierzchołku znajduje się Saturn, co w astrologiczny sposób tłumaczy pogorszenie stanu zdrowia.

W noc przed operacją amputacji prawej nogi 6 cali powyżej kolana przeczytał artykuł o kimś, kto mimo amputacji przebiegł maraton. Postanowił wdrożyć 14 miesięczny plan treningowy, który z ogromną determinacją zrealizował. Biegał każdego dnia, pominął tylko jeden – w trakcie Świąt Bożego Narodzenia – ze względu na prośbę mamy.  Udało się. W sierpniu 1979 roku przebiegł maraton w Prince George. Aktywność fizyczna nie była jednak dla niego czymś nowym – przed chorobą był koszykarzem oraz biegaczem długodystansowym i, jak przystało na posiadacza ascendentu i Słońca w znaku stałym, swojego stylu życia nie zamierzał zmieniać.

Ukończenie maratonu nie było jednak jego ostatecznym celem. W trakcie terapii zauważył, jak mało pieniędzy poświęcanych jest zagadnieniom związanym z leczeniem chorób nowotworowych. Postanowił zrobić coś dla innych i zacząć zbierać pieniądze na badania nad leczeniem chorób nowotworowych. 12 kwietnia 1980 roku zainicjował Maraton Nadziei.

Fox rozpoczął swój bieg [Maraton Nadziei] 12 kwietnia 1980 w St. John’s na Nowej Fundlandii od symbolicznego zanurzenia swej sztucznej nogi w falach Oceanu Atlantyckiego i napełnienia baniaka wodą, którą zamierzał wylać pod koniec biegu do Oceanu Spokojnego. W wyniku postępu choroby nowotworowej (przerzuty do płuc) Fox zmuszony był 1 września 1980 do przerwania swego biegu w okolicach Thunder Bay w zachodnim Ontario, po przebiegnięciu w ciągu 143 kolejnych dni ogółem 5300 km przez Nową Fundlandię, Nową Szkocję, Wyspę Księcia Edwarda, Nowy Brunszwik, Quebec i Ontario. Fox przebiegał więc każdego dnia około 42 kilometrów – długość maratonu. Wkrótce po przerwaniu Maratonu Nadziei, Fox zmarł.

źródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/Terry_Fox

Solariusz na rok 1980/1981

Solariusz na rok 1980/1981

Solariusz na rok śmierci ponownie prezentuje kwadraturę osi ascendentu horoskopu urodzeniowego i solariusza. W tym horoskopie jednak sytuacja wygląda poważniej, niż w solariuszu na rok diagnozy choroby, ponieważ kondycja peregrynującego Księżyca – naturalnego sygnifikatora ciała – jest zdecydowanie osłabiona poprzez opozycję ze Słońcem, aspekt z wyjątkowo maleficznym Marsem i brak aspektów ratujących od benefików. Zaznaczę, że aspekty te w astrologii medycznej mają szczególnie negatywne znaczenie ze względu na to, że Terry Fox, jak wynika z analizy horoskopu urodzeniowego, był cholerykiem, zatem dodatkowe aspekty rozgrzewające i wysuszające jego kompleksję, a takimi są te dawane przez Słońce i Marsa, były wyjątkowo źle przez niego znoszone. W solariuszu tym o fatalnym stanie zdrowia świadczy również zostawiający wiele do życzenia stan władcy ascendentu – Marsa (wygnanie, wieczorny, poza sektą), który pozostaje w kwadraturze z przebywającym w domu śmierci Merkurym (władcą VIII domu (śmierć), profekcyjnym władcą roku), co zostało zamanifestowane w trakcie kryzysu zdrowotnego sugerowanego przez upłynięcie połowy czasu sugerowanego przez alkokoden. Dodatkowym świadectwem jest obecność w domu kątowym almutenu zabijającej planety – Jowisza. Terry Fox zmarł 28 czerwca 1981 roku w rodzinach porannych.

Artykuł nie wyczerpuje zagadnienia, niemniej jest już na tyle długi, że pozostawiam go na tym etapie.

Rys psychologiczny Jana Lechonia, czyli co astrologia tradycyjna ma do powiedzenia o kondycji duszy

Panuje bardzo powszechne przekonanie, że współczesna astrologia humanistyczna ma monopol na możliwość analizy psychiki właściciela horoskopu. Tak jednak nie jest. Mimo, że nasz polski rynek astrologiczny nie jest tak bogaty, jak niemiecki czy angielski, nie możemy narzekać: w 2012 roku Wydawnictwo Uniwersytetu Wrocławskiego wydało Czworoksiąg Klaudiusza Ptolemeusza, a Polskie Towarzystwo Astrologiczne rozpoczęło tłumaczenie i wydawanie książek w ramach Biblioteki pod redakcją Piotra Piotrowskiego (do dzisiaj przybyły w związku z tą działalnością cztery książki!).
Wrócę jednak do pierwszej ze wspomnianych pozycji – Czworoksięgu (Τετράβιβλος) – jest to esencjonalny materiał traktujący o astrologii tradycyjnej, lektura obowiązkowa dla adeptów tej gałęzi Sztuki królewskiej. W rozdziale czternastym księgi trzeciej (O cechach duszy) znajduje się rzetelnie, choć niewyczerpująco, zaprezentowany opis metody analizy horoskopu pod kątem charakteru.

Horoskop urodzeniowy Jana Lechonia dane: 13.03.1899, godz. 7:00, Warszawa źródło: Baza horoskopów Polskiego Towarzystwa Astrologicznego

Horoskop urodzeniowy Jana Lechonia
dane: 13.03.1899, godz. 7:00, Warszawa
źródło: Baza horoskopów Polskiego Towarzystwa Astrologicznego

Ptolemeusz rozróżnia dwie części duszy: rozumną i myślącą, którą przyporządkowuje Merkuremu, oraz postrzegającą i nierozumną, o której charakterze można wnioskować na podstawie Księżyca i planet go aspektujących.

W horoskopie Jana Lechonia oba sygnifikatory znajdują się w Baranie, który nie sprzyja żadnemu z nich – oba są w tym znaku peregrynami1. Wszystkie 3 planety związane z kondycją duszy (Merkury, Księżyc oraz ich władca – Mars) znajdują się w położeniu wieczornym (osobiście używam zwykle wyrazu okcydentalny, tutaj jednak zachowałem wierność słownictwu używanego przez tłumacza Czworoksięgu), co według Ptolemeusza czyni:

(…) bystrymi z natury i roztropnymi, lecz o niezbyt dobrej pamięci, ani też gorliwymi czy pracowitymi, za to zdolnymi do wnikliwego badania spraw tajemnych i dociekania tego, co niewidzialne (…)

K. Ptolemeusz, Czworoksiąg, tłum. Grzegorz Muszyński, Wrocław 2012, s. 177

Trudno mówić wprost o braku pracowitości, ze względu na zaangażowanie Lechonia w wiele aktywności społecznych, jednak w trakcie lektury Dzienników, czytelnik często napotyka się na wpisy typu:

Dzisiaj było znacznie lżej rano, po południu zaś po prostu chłodno, co się zdawało jakimś cudem po wczorajszym piekle. Mimo tego nic nie napisałem. Powód: lenistwo.

Jan Lechoń, Dziennik, t. II, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1992, s. 474

Pomijając to, że dociekanie tego, co niewidzialne jest po prostu zajęciem niejednego poety, trzeba również wspomnieć o tym, że Dzienniki obfitują w opisy snów Lechonia. Zdawał sobie sprawę z możliwości samopoznania poprzez ich interpretację.

Dziwny jakiś sen, którego tylko fragmenty pamiętam. Emil Breiter, który zginął rozstrzelany przez Niemców, śnił mi się w jakichś bardzo optymistycznych okolicznościach. Rano miałem te majaczenia w pamięci – ale do wieczora wszystko z niej uciekło. Nie myślę, aby to było freudowskie zapomnienie. Po prostu zwykłe.

Jan Lechoń, Dziennik, t. I, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1992, s. 86

Na uwagę zasługuje również wpis z 12 października 1950 roku:

(…) Stasia Nowicka uważa, że moim talizmanem jest ametyst i wczoraj przez telefon namówiła Felicję Jordanową, aby mi dała taki talizman w prezencie. Talizman nie talizman, ale nawet półszlachetne kamienie mają w sobie coś mistycznego, jakiś frapujący urok, jakieś życie. Bardzo się cieszę i pieszczę tym prezentem. (…)

Jan Lechoń, Dziennik, t. I, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1992, s. 430

Wspomniane planety (Merkury, Księżyc i Mars) zajmują również położenie wschodnie2, co według Ptolemeusza oznacza, że:

(…) czynią duszę miłującymi wolność, prostymi, niezależnymi, silnymi, bystrymi z natury, żywymi i szczerymi (…)

K. Ptolemeusz, Czworoksiąg, tłum. Grzegorz Muszyński, Wrocław 2012, s. 176

Umiłowanie wolności przypisuje się także znakom kardynalnym, jednak ich charakterystyki na próżno szukać u Ptolemeusza. Guido Bonatti, włoski astrolog żyjący w trzynastym wieku, w swoim obszernym traktacie astrologicznym, napisał3, że obecność omawianych sygnifikatorów w znakach kardynalnych czyni właścicieli takich horoskopów lubiącymi pobyt w miastach, chętnymi do przebywania wśród innych ludzi, komunikowania i zrzeszania się z nimi oraz przyczynia się do dążenia takich osób do bycia uznanymi. Stanisława Nowicka wspominała słowa Lechonia, który zwierzał się jej: „A ja bez miasta żyć nie potrafię. Dla mnie to narkotyk. Muszę słyszeć gwar, ruch, obserwować spotykane typy na ulicy i kawiarniach.”4 Jan Lechoń był, zgodnie z charakterystyką znaków kardynalnych, osobą aktywną medialnie – współpracował z radiem Głos Ameryki, później przede wszystkim Radiem Wolna Europa – najczęściej w formie brania udziału w dyskusjach i pogadankach na tematy związane z kulturą i literaturą. Był także współzałożycielem „Tygodniowego Przeglądu Literackiego Koła Pisarzy z Polski” oraz Polskiego Instytutu Naukowego w Ameryce.

Zgodnie z procedurą proponowaną przez Ptolemeusza, należy rozważyć, czy Mars, który sam obejmuje władztwo nad duszą, położony jest w horoskopie korzystnie czy też nie. W horoskopie urodzeniowym Jana Lechonia znajduje się on w Raku – znaku swojego upadku, zaś jego esencjonalną siłę trochę wzmacnia przebywanie w znaku troistości, którego jest nocnym władcą5. Usytuowanie planety w upadku (znak opozycyjny do wywyższenia) wiąże się ze stanami depresji.

Spełniona jest również jedna z dwóch reguł6 Abū Bakra – Merkury w XII domu, zaś dom pierwszy jest domicylem Marsa – osoba taka zawsze ma mieć negatywne myśli i złośliwie wypowiadać się o innych (to także wyraz niezależności i szczerości przypisywany położeniu wschodniemu). Faktycznie, tak było. Lechoniowi przez wiele lat towarzyszyły stany depresyjne, które zresztą przyczyniły się do popełnienia samobójstwa. Jednocześnie był on znany ze swoich zgryźliwych komentarzy na temat polskich poetów…

Zdumiewające, że ten poeta [Staff] tak pełen sztuki, taki majster i smakosz – nie obronił się od różnych młodopolskich, gwarowych, Miriamowych okropności, i że pisał też rzeczy bezwstydnie rozchełstane.

Jan Lechoń, Dziennik, t. I, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1992, s. 311

Wreszcie, wrodzoną zgryźliwość można także przypisać sygnifikatorowi zachowania (ang. Significator/Lord of Manners), którym byłby, zgodnie ze wskazówkami Johna Partridge’a z Mikropanastronu, Księżyc ze względu na obecność w I domu lub do pięciu stopni powyżej osi ascendentu. Jako, że jest to jednak Światło, miano Władcy zachowania przypada jego dyspozytorowi – maleficznemu Marsowi – który nie odbiera korzystnych aspektów od benefików.

Pierwszą próbę samobójczą Jan Lechoń podjął w marcu 1921 roku (miesiąc przed zaćmieniem Słońca w kwadraturze do urodzeniowej pozycji Marsa) poprzez spożycie dużej dawki weronalu – środka nasennego. Drugą, tym razem udaną, próbę samobójczą podjął 35 lat później.

Solariusz Jana Lechonia na rok 1956-1957 Dane: 13.03.1956, godz. 2:16:46, Warszawa (nierelokowany)

Solariusz Jana Lechonia na rok 1956-1957
Dane: 13.03.1956, godz. 2:16:46, Warszawa (nierelokowany)

W solariuszu na rok, kiedy ponownie postanowił targnąć na swoje życie, sygnifikatorami duszy, wedle wskazówek Abu Ma’shara, były:

  • Saturn (władca roku i godziny planetarnej),
  • Mars (władca term dyrekcyjnego ascendentu i hylegu),
  • Jowisz (władca firdarii oraz ascendentu solariusza).

Od kondycji wszystkich trzech planet w horoskopie urodzeniowym i solariuszu będzie zależała, według Abu Ma’shara, kondycja ducha/duszy w tym roku. Wszystkie te planety znajdują się poza swoją sektą7 – planety dzienne (Jowisz i Saturn) znajdują się w tym horoskopie nocnym nad horyzontem, choć powinny być pod nim. Mars, który jest planetą nocną, w powyższym solariuszu znajduje się wbrew regułom pod horyzontem.

Saturn, położony w horoskopie urodzeniowym w domu upadającym – IX, tworzy w nim tylko jeden aspekt – kwadraturę z dwunastodomowym Słońcem i Punktem Ducha. Wielki malefik był profekcyjnym władcą roku także w trakcie pierwszej próby samobójczej w 1921 roku. W solariuszu na rok popełnienia samobójstwa jest on w domu XI w kondycji gorszej niż w natywniku: w retrogradacji i poza swoimi termami, zaś jego jedynym aspektem jest kwadratura z Merkurym, będącym w znaku upadku i na wygnaniu. Podaje się, że prawdopodobnym motywem popełnienia samobójstwa, było represjonowanie (Saturn) Lechonia przez część polskiej społeczności (dom XI) z powodu jego odmiennej orientacji seksualnej, z której obecnością zresztą sam sobie nie radził.

Mars, dyspozytor sygnifikatorów duszy horoskopu urodzeniowego, który już w radiksie wskazywał na stany depresyjne poprzez obecność w znaku swojego upadku oraz władał natalnym I (jakość życia) i VIII (śmierć) domem, w solariuszu odgrywa ważną rolę dzięki położeniu w jednocześnie I domu i profekcyjnym znaku wschodzącym horoskopu urodzeniowego. Mimo że znajduje się on w znaku swojego wywyższenia, to tworzy on w solariuszu koniunkcję z mgławicą w konstelacyjnej głowie Strzelca, co może zwiastować między innymi wypadki i drastyczną śmierć.

Jowisz, który w zarówno horoskopie urodzeniowym i solariuszu znajduje się w VIII domu i retrogradacji, ma niekorzystne położenie urodzeniowe – peregrynuje w Skorpionie.

Jak widać, wszystkie trzy sygnifikatory świadczące o kondycji duszy w roku popełnienia samobójstwa są mniej lub bardziej osłabione i podkreślają tematykę VIII domu. 8 czerwca 1956 roku Jan Lechoń targnął na swoje życie – wyskoczył z wysokiego piętra hotelu w Nowym Jorku i zginął na miejscu.

Konkluzje.
Powyższy przykład dowodzi, że również astrolodzy praktykujący w nurcie tradycyjnym posiadają stosowne narzędzia do opisu psychiki, motywacji i zachowania właściciela horoskopu. Metoda wskazana przez Ptolemeusza ma jednak swoje ograniczenia. Nie daje on konkretnych wskazówek, co robić, gdy Księżyc i Merkury w horoskopie urodzeniowym władane są przez różne planety czy zajmują różne położenie w stosunku do Słońca (poranne / wieczorne) lub osi horoskopu (wschodnie / zachodnie). W analizie radiksu w tym duchu przydatna jest również umiejętność określenia chociażby temperamentu (autorzy wskazują na jego związek z rodzajem snów) oraz sygnifikatora/władcy zachowania. W tradycyjnych tekstach opisywane są również metody prognostyczne, które mogą wskazywać na dynamiczne zmiany w kondycji psychiki właściciela horoskopu, jednak nie odgrywały one kluczowej roli dla prognostyków, dlatego opisy spotykane są zazwyczaj jakby przy okazji, nie zaś jako oddzielne rozprawy czy rozdziały traktatów.

1 W znaku Barana nie znajdują się w swoim domicylu (Mars), egzaltacji (Słońce), troistości (Słońce, Jowisz, Saturn), termach (Merkury znajduje się w termach Jowisza, Księżyc w termach Wenus) ani dekanacie.
2 Położenie wschodnie w stosunku do osi horoskopowych: domy IV, V, VI, X, XI, XII (patrz: K. Ptolemeusz, Czworoksiąg, tłum. Grzegorz Muszyński, Wrocław 2012, s. 75)
3 G. Bonatti, Book of Astronomy, Treatise 9, „On the movable signs” [w:] „Bonatti on Nativities”, The Cazimi Press, Minneapolis, Minnesota 2010, s. 1178
4 S. Nowicka, Ostatni weekend Lechonia [w:] P. Kądziela, Wspomnienia o Janie Lechoniu, Biblioteka „WIĘZI”, Warszawa 2006, s.308-314
5 Władcami trzeciej troistości (przyporządkowanej żywiołowi wody) są: Wenus (wł. dzienny), Mars (wł. nocny) i Księżyc (wł. dodatkowy). Jest to horoskop dzienny, dlatego dobroczynny wpływ nie jest mocny – patrz: E. van Slooten, Klasyczna interpretacja horoskopu, Polskie Towarzystwo Astrologiczne, Warszawa 2013, s. 15
6 Abu Bakr, On the native’s bad thinking [w:] Benjamin N. Dykes, On Nativities II, The Casimi Press, Minneapolis, Minnesota 2010, s. 162
7 P. Piotrowski, Dyrekcje przez troistości. Szczęście i niedola w astrologii średniowiecznej, s. 5-10

Michael Douglas. Choroby przenoszone drogą płciową i rak gardła.

Michael_DouglasW mediach echem odbiła się niczym nieskrępowana deklaracja Michaela Douglasa dotycząca przyczyny raka gardła, precyzyjniej: zlokalizowanego u podstawy języka, który został u niego zdiagnozowany w sierpniu 2010 roku.  Douglas miał wiele szczęścia i udało mu się, z pomocą dwumiesięcznej radio- i chemioterapii, pokonać chorobę nowotworową, co ogłosił w mediach już 11 stycznia 2011 – od tego czasu, co sześć miesięcy, robi badania kontrolne. To bardzo dobra wiadomość, szczególnie zważywszy na to, że był zdiagnozowany w czwartym, najbardziej zaawansowanym stadium choroby nowotworowej. Jego żona miała pretensje do lekarzy o tak późną diagnozę, ponieważ Michael uskarżał się na bóle gardła, ucha i zębów już od dłuższego czasu.

Horoskop Michaela Douglasa.  Źródło: http://www.astro.com/astro-databank/Douglas,_Michael

Horoskop Michaela Douglasa.
Źródło: http://www.astro.com/astro-databank/Douglas,_Michael

Szerokie zainteresowanie mediów chorobą Michaela miało miejsce po wywiadzie dla The Guardian, gdzie oświadczył, iż nowotwór był wynikiem infekcji wirusem HPV (Human Papilloma Virus, wirus brodawczaka ludzkiego), którym zakaził się w trakcie seksu oralnego. Jednocześnie, pewnie przekornie, zaprzeczył możliwości, by był to skutek palenia papierosów, czy picia alkoholu.

Xan Brooks: Do you feel, in hindsight, that you overloaded your system? Overloaded your system with drugs, smoking, drink?

Michael Douglas: No. No. Ah, without getting too specific, this particular cancer is caused by something called HPV, which actually comes about from cunnilingus.

Skłonności do łapania chorób nie ograniczają się jedynie do szóstego domu. Warto mieć na uwadze, że mimo powszechnej dostępności środków antykoncepcyjnych – zdarza się, że nawet z przypadkowym partnerem – ludzie o nich zapominają i ich nie stosują. Także tabletki antykoncepcyjne w żaden sposób nie zabezpieczają przed chorobami przenoszonymi drogą płciową. Z tych powodów warto zwrócić uwagę na potrzeby seksualne właściciela horoskopu, który poddaje się analizie. W ten sposób będziemy mieli pełniejszy obraz jego zdrowia i ewentualnych zagrożeń.

Bardzo ciekawe wskazówki podaje Abū Bakr – astrolog żyjący w IX wieku naszej ery – w dziele, które zostało przetłumaczone przez Bena Dykesa i wydane w II tomie Persian Nativities jako On the Nativities. W rozdziale II.7.25: On natives having much sexual intercourse zwraca on uwagę na zodiakalne położenie Wenus i jej aspekty z Marsem. Jedna z reguł brzmi następująco:

Jeżeli Wenus, władczyni domu VII, jest uszkodzona przez źle położonego Marsa, osoba będzie miała braki w samokontroli.

Horoskop Michaela Douglasa spełnia tę regułę. Wenus i Mars tworzą koniunkcję w XII domu, w dodatku Mars znajduje się w znaku swojego wygnania. Wróćmy jednak do początku. Każda analiza horoskopu urodzeniowego, w duchu astrologii tradycyjnej, powinna zacząć się od wyznaczenia hylega, alkokodenu oraz temperamentu.

Temperament Michaela Douglasa wyliczony za pomocą internetowej aplikacji skyPlux

Temperament Michaela Douglasa wyliczony za pomocą internetowej aplikacji skyPlux

Metod obliczania temperamentu na podstawie horoskopu urodzeniowego jest sporo. Pisałem o nich wielokrotnie na blogu. Po lewej stronie zamieściłem wyciąg z internetowej aplikacji skyPlux, która umożliwia wyświetlenie raportu o temperamencie według zmodyfikowanych wskazówek zawartych w Christian Astrology. Skrypt nie rozdziela planet okcydentalnych od orientalnych, a wpływ aspektów do ASC/Księżyca odczytuje nie na podstawie natury planety, która ten aspekt czyni, lecz jedynie od znaku, w którym się ona znajduje.

Jak widać, wszystko wskazuje na nadmiar czarnej żółci (melancholii) u Douglasa. Do tego samego wniosku można dojść obliczając temperament metodami Greenbaum oraz Lee Lehman (w tej ostatniej kompleksja jest jednak bardziej zrównoważona).

Solariusz Michaela Douglasa na rok 2009/2019. 25.09.2009, godz. 3:48:55, New Brunswick, New Jersey

Solariusz Michaela Douglasa na rok 2009/2010.
25.09.2009, godz. 3:48:55, New Brunswick, New Jersey

Znak wschodzący solariusza leży w kwadraturze do ASC urodzeniowego. Sygnalizuje to, że w nadchodzącym roku mogą pojawić się problemy zdrowotne. Od urodzin w 2007 roku, Michael jest w firdarii Marsa, zaś urodziny w 2009 roku zaczęły roczną podfirdarię Wenus. Mars i Wenus to para planet omawiana już w horoskopie urodzeniowym. Położenie w solariuszu nie jest lepsze. Obie planety znajdują się w znakach swojego upadku, toteż jest to wyraźny indykator niepowodzeń w tym roku. Co więcej – Mars jest w horoskopie urodzeniowym władcą VI domu – nieprzychylne położenie władcy podokresu sugeruje, że to właśnie ta strefa życia będzie wyjątkowo kłopotliwa w tym czasie. Jakby tego było mało, profekcyjny ascendent wypada w VI znaku od ascendentu – w Baranie – zatem profekcyjnym władcą roku jest Mars, który, jak już podkreślałem, jest fatalnie położony zarówno w horoskopie urodzeniowym i solariuszu.

Władcą zarówno Punktu Choroby (24° Wodnika) oraz Punktu Zabijającej Planety (1° Wodnika) jest Saturn. Jeżeli przypomnimy sobie, że bolączką horoskopu urodzeniowego jest nadmiar melancholii, jasne będzie, że dynamiczne oddziaływania Saturna będą ciężko wpływać na zdrowie Michaela. W solariuszu Saturn i Merkury w znaku Panny (ach! Znowu melancholia) tworzą kwadraturę z Księżycem – ogólnym sygnifikatorem soków życiowych. O powadze sytuacji mówi również kwadratura Saturna do urodzeniowej pozycji Punktu Śmierci (w trzecim dekanacie Strzelca). To kolejny, z wielu, potwierdzeń, że rok ten będzie stanowi poważne zagrożenie dla zdrowia (a nawet i życia) właściciela horoskopu.

Zwolennicy astrologii współczesnej szybko odnotują tranzyt Plutona przez urodzeniową pozycję Księżyca. Ten był wyjątkowo złośliwy, ponieważ w wyniku retrogradacji przeszedł przez 3°35′ Koziorożca 3 razy: w styczniu, lipcu i listopadzie 2010 roku, co również może być wiązane z problemami zdrowotnymi. Ascendent solariusza znajduje się w midpunkcie Jowisz/Pluton, co można wiązać z nowotworowym (Pluton) przerostem (Jowisz) tkanki w okolicach gardła (Jowisz władcą II domu).

Chorobę zdiagnozowano u Michaela Douglasa w sierpniu 2010 roku (niestety, nie znalazłem daty dziennej). Progresywny Księżyc w tym czasie tworzył wtedy kolejno: koniunkcję z Uranem na wierzchołku VIII domu, kwadraturę z Jowiszem (wł. II domu) i kwadraturę z Merkurym (wł. VIII i XI domu). Ostatni dzień dwumiesięcznej terapii to prawdopodobnie 7 paź 2010 (tak podaje jedno z źródeł), co sugeruje, że terapia została zaczęta, gdy Księżyc znajdował się w drugiej połowie znaku Bliźniąt, Raku lub początkowych stopniach Lwa.

Czy to już koniec starć Douglasa z nowotworem? Oby. Zaniepokoił mnie jednak trochę horariusz, który stworzyłem w trakcie pisania tego artykułu…

Horoskop horarny: "Czy Michael Douglas jest już w pełni zdrowy - wolny od nowotworu?"

Horoskop horarny: „Czy Michael Douglas jest już w pełni zdrowy – wolny od nowotworu?”

Merkury w Raku, który sygnifikuje chorobę Michaela, jest, w kontekście przypisywanych mu prajakości, w znaku zbyt zimnym. Richard Saunders, siedemnastowieczny astrolog, w swoim The Astrological Judgment & Practice of Physick, położeniu Merkurego w drugiej części Raka przypisuje takie objawy (przyczyną, w tym duchu, jest nadmiar zimna i, w mniejszym stopniu, wilgoci) jak: katar, ból gardła, mięśni gardła i korzenia języka, angina itd. Wspomnę raz jeszcze, że nowotwór, który został usunięty, miał znajdować się właśnie u podstawy języka…

Merkury w horariuszu uściśla koniunkcję z Wenus (władcą Punktu Choroby oraz II i VII domu – piszę tutaj i poniżej o derywowanych domach od DSC). Niepokojące jest również położenie Księżyca – znajduje się w znaku swojego upadku i zmierza trygonem do wspomnianych sygnifikatorów choroby – Merkurego i Wenus…

Astrometeorologia – recenzja książki Biblioteki PTA i astrologiczna analiza czerwcowej ulewy

okladka_II_tomJestem już po ostatnim egzaminie w tej sesji, dlatego postanowiłem wreszcie na spokojnie zapoznać się z książkami, które kupiłem w tym roku. Pierwsza w moje ręce wpadła wydana w 2013 roku przez Polskie Towarzystwo Astrologiczne książka H. S. Greena „Zasady astrometeorologii”. Oczywiście, zupełnie nieprzypadkowo, ponieważ przez Gdańsk przechodziła nawałnica, co widziałem zarówno za oknem, jak i na trójmiasto.pl. Nadarzyła się okazja, by szybko zweryfikować przydatność książki.

Horoskop ostatniej lunacji. 23.06.2013, godz. 13:32:15, Warszawa

Horoskop ostatniej lunacji
23.06.2013, godz. 13:32, Warszawa

Horoskopów, na podstawie których można prognozować pogodę, jest wiele. Zostały one szeroko omówione w cennym wstępie autorstwa Piotra Piotrowskiego. Nie zabrakło w nim również wielu podsumowujących tabeli oraz wprowadzenia podstawowych zasad interpretacji poszczególnych rodzajów horoskopów. Ponieważ ulewa była czymś nagłym, postanowiłem nie cofać się dalej, niż do ostatniej lunacji – pełni Księżyca.

Almutenem stopnia ascendentu, mimo że ten znajduje się w Wadze, jest Saturn. Ten sam, który włada, najważniejszym w astrometeorologii, IV domem. Saturn, zimny malefik, znajduje się w znaku Skorpiona – zimnym i wilgotnym. Co więcej, tworzy opozycję do Punktu Deszczu (4° Byka), co, jak widać, także wpływa na charakter oddziaływania. Księżyc znajduje się w charakteryzującym się umiarkowaniem siedemnastym domu lunarnym, co przekłada się na to, że od czasu pełni nie leje nieustannie, a jedynie, gdy horoskop dnia na to wskazuje… Z tak dominującym Saturnem i obsadą znaków zimnych, nie spodziewałbym się specjalnych upałów do kolejnej lunacji. Od czasu pełni temperatura trzyma się na tym samym poziomie lub spada, co można przeanalizować na wykresach w Serwisie METEO.

Horoskop dnia 25.06.2013, godz. 4:22:48, Warszawa

Horoskop dnia
25.06.2013, godz. 4:22, Warszawa

Powyżej zamieściłem horoskop dnia wspomnianej ulewy – ustawiony na wschód Słońca. Księżyc w końcówce Koziorożca znajduje się w dziewiętnastej stacji księżycowej – Al Baldah – która opisywana jest jako wilgotna (str. 67). Znaczenie Księżyca i Wenus jest podkreślone dzięki tworzonym przez nie aspektom do Punktu Dnia (str. 11 książki), który wypada na 29° Byka i Punkcie Powodzi na 25° Byka. Wenus oczywiście „wywołuje deszcze, od lekkich i przelotnych do ulew (…)” (str. 31). Najściślejszym aspektem (przez paralelę) jest Merkury-Wenus, co także sugeruje zachmurzenie i niezbyt silne (ale jednak, jak na Merkurego przystało) wiatry. Swoją uwagę przyciąga położenie Punktu Deszczu, który znajduje się na czwartym stopniu Koziorożca, czyli dokładnie na descendencie. Jego władca – wspomniany już Saturn – jest w trygonie do Słońca w obrębie znakach wodnych.

Nie wiem, jak w reszcie kraju, ale w Gdańsku zaczęło lać po wejściu Księżyca z suchego (i zimnego) Koziorożca do znaku wilgotnego (i gorącego) Wodnika.

Książka, choć niedługa, w pełni wystarcza do zrozumienia i nauczenia się podstaw astrometeorologii. Autor zachęca do własnych eksploracji tematu – opisuje, w jaki sposób prowadzić notatki (str. 40) i obserwować zależności pomiędzy warunkami atmosferycznymi a uściślającymi się aspektami planet. Ponadto, treść książki została poszerzona również o tłumaczenie rozdziału na temat interpretacji gwiazd stałych w astrometeorologii z książki The Fixed Stars & Constellations in Astrology Viviana E. Robsona. Szczerze polecam jej zakup i zapoznanie się z treścią – publikacja ta poszerza horyzonty o kolejne możliwości zastosowania i działania astrologii.

Śmierć w horoskopie Margaret Thatcher – przegląd technik predykcyjnych

By work provided by Chris Collins of the Margaret Thatcher Foundation (Margaret Thatcher Foundation) [GFDL (http://www.gnu.org/copyleft/fdl.html) or CC-BY-SA-3.0 (http://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0/)], via Wikimedia Commons

W ostatnich dniach umarła Margaret Thatcher. Ta przykra chwila miała miejsce ósmego kwietnia o godzinie 11:28. Żelazna dama od wielu lat chorowała, jednak przyczyna śmierci była nagła – udar mózgu.
Już sam horoskop urodzeniowy M. Thatcher jest szalenie ciekawy choćby przez koniunkcje najważniejszych punktów do gwiazd stałych, np. Księżyca i Regulusa, Merkurego i Arktura oraz Marsa i Winogrodnika (Vindemiatrix/Almuredin). O horoskopie urodzeniowym i relokowanym można przeczytać artykuł na stronie Jarosława Gronerta: http://jarekgronert.pl/horoskop-margaret-thatcher

Horoskop urodzeniowy Margaret Thatcher.  żródło: http://www.astro.com/astro-databank/Thatcher,_Margaret

Horoskop urodzeniowy Margaret Thatcher.
żródło: http://www.astro.com/astro-databank/Thatcher,_Margaret

Jako, że posiadamy precyzyjnie podaną godzinę śmierci, trudno nie pokusić się o próbę odnalezienia tego wydarzenia w horoskopie urodzeniowym. Jest to także dobra okazja by przyjrzeć się popularnym metodom predykcyjnym.

Najpierw należy odnaleźć sygnifikatory śmierci. Niewątpliwie, będą nimi:

  • Władca domu VIII,
  • Władca Punktu Śmierci (6°23′ Panny),
  • Anareta – różni autorzy podają różne definicje, przyjmę, że planeta będąca w najściślejszym nieharmonijnym aspekcie (w przypadku malefików – także koniunkcja) z hylegiem – w tym horoskopie: Słońcem.

Wszystkie powyższe trzy warunki spełnia Merkury, dlatego można spodziewać się, że będzie on w jakiś sposób podkreślony w czasie jej śmierci. Jak? Zanim się przekonamy(choćby w przypadku dyrekcji prymarnych i tranzytów), przyjrzyjmy się kolejnym technikom predykcyjnym.

1. Władcy troistości

Kondycja władcy troistości dominującego światła jest najbardziej ogólną metodą predykcyjną. Opisuje ona jakość życia i powodzenie w kolejnych trzech jego częściach. Margaret Thatcher urodziła się za dnia, dlatego ocenie podlegają władcy troistości, w której znajduje się Słońce. Pierwszy etap opisany jest zatem przez Saturna, drugi przez Merkurego, a ostatni etap życia przez Jowisza. W horoskopie urodzeniowym Jowisz znajduje się w znaku swojego upadku(Koziorożcu) i poza swoją sektą(jest planetą dzienną, a znajduje się za dnia pod horyzontem). Nie jestem pewien, jaki system domów powinien być używany przy stosowaniu tej techniki – jeżeli domów równych znakom – Jowisz znalazłby się w domu upadającym. Tak fatalna kondycja trzeciego władcy troistości Słońca wskazuje, że ostatni etap życia będzie, najogólniej mówiąc, problematyczny. Inny sposób oceny trzech etapów życia podaje Bonatti, tutaj rozpatrujemy troistości ascendentu. Również w tym przypadku trzeci władca – Księżyc – jest w słabym położeniu: jest peregrynem, poza swoją sektą, w domu upadającym.

W tym miejscu warto odnotować, że Żelazna Dama od kilku lat cierpiała na kilka dolegliwości, w tym bardzo przykrą demencję.

2. Dyrekcje prymarne
— tekst ulegnie zmianie, ponieważ wystąpiły w nim błędy obliczeniowe —

3. Progresje sekundarne

Progresywny Księżyc znajduje się na 6°10′ Skorpiona w XII domu. W znaku swojego upadku przebywał od połowy października ubiegłego roku. W drugiej połowie grudnia 2012 roku, Margaret Thatcher trafiła do szpitala i przeszła zabieg usunięcia narośli z pęcherza moczowego.

4. Profekcje

Profekcyjnym władcą roku jest Saturn, jednak nie spodziewałbym się jego specjalnego podkreśleniach, ponieważ władca roku zazwyczaj bardziej zwraca uwagę na strefę życia, które przykuwa szczególną uwagę w bieżącym roku, nie zaś na nagłe wydarzenia. Gdyby śmierć była wywołana długotrwałą chorobą, bez wątpienia taki władca roku dobrze by to sygnifikował.

Miesięczne profekcje Księżyca – niezwykle ważnego dla zdrowia – prowadzą do znaku Byka, a Wenus była w czasie jej śmierci w wysoce niefortunnym dla siebie znaku Barana, w dodatku w koniunkcji z maleficznym Marsem. W horoskopie urodzeniowym Wenus jest peregrynem w I domu.

5. Lunariusz

Gdy spojrzymy na lunariusz, nie ma większych wątpliwości, że czas ten był ogromnym zagrożeniem dla jej życia.

Lunariusz(relokowany na Londyn) Margaret Thatcher obliczony na miesiąc jej śmierci.

Lunariusz (relokowany na Londyn) Margaret Thatcher obliczony na miesiąc jej śmierci.

Ascendent lunariusza (podobnie zresztą jak miesięczne profekcje ascendentu) jest w kwadraturze z analogicznym miejscem horoskopu urodzeniowego. Merkury znajduje się w opozycji do urodzeniowego Punktu Śmierci. Na 23°07′ Wagi położony jest Imum Coeli („zakończenie spraw”) lunariusza, stopień ten nakłada się na urodzeniową pozycję Merkurego (23°46′) i antiscia lunariuszowego Merkurego (22°20′) . Punkt Śmierci obliczony dla lunariusza znajduje się na maleficznym Ogonie Smoka.

6. Tranzyty

Idąc dalej, do tranzytów, istotny wydaje się być:

  • tranzyt Urana w opozycji do urodzeniowego Marsa,
  • tranzyt Słońca, który znajdował się naprzeciwko swojej urodzeniowej pozycji,
  • tranzyt Merkurego, który tworzył kwinkunks ze Słońcem (2 dni wcześniej) oraz koniunkcję z urodzeniowym Uranem.

Ostatni aspekt został uruchomiony o poranku tranzytem Księżyca.

Margaret sporo chorowała w ostatnich latach, jednak wylew nie jest chorobą, która rozwija się tygodniami – on po prostu się dzieje nagle – dlatego pominąłbym decydujące znaczenie tranzytów planet zewnętrznych (zwłaszcza Plutona, który uściślił się ok. 3 miesięcy temu) na samą okoliczność wylewu.

Zdaję sobie sprawę, że powyższa analiza jest daleka od ideału. Chciałem jednak tą publikacją zachęcić czytelników do eksperymentowania ze znanymi narzędziami i sięgania po nowe (często jednocześnie stare, czyli tradycyjne) metody. Mierzi mnie przepowiadanie przyszłości w oparciu jedynie o tranzyty, co często spotyka się na forach internetowych. Astrologia predykcyjna jest wiedzą na tyle szeroką, że sprowadzanie jej możliwości tylko do jednej techniki, jest jawnym zamachem na jej bogactwo.

Jak zawsze, zachęcam do komentowania i dzielenia się Waszymi spostrzeżeniami (także wytykania mi błędów! 🙂 ). Jeżeli pierwszy raz spotykasz się z przedstawionymi tu technikami astrologii tradycyjnej, więcej informacji w języku polskim znajdziesz w książce dra Piotra Piotrowskiego „Reguły astrologii tradycyjnej”.

Program astrologiczny Urania – możliwości, wskazówki

Niestety, mój komputer jest nadal w rozsypce. Korzystam z okazji dostępu do komputera z wgraną Uranią i zamieszczam obiecany wpis o wskazówkach dotyczących korzystania z polskiego programu astrologicznego Urania.

1. Systemy domów w Uranii

Często laicy astrologii borykają się z problemem systemów domów w Uranii. Kosmogramy znalezione w różnych miejscach różnią się od tych wykreślonych w programie. Dlaczego? Domyślnie horoskopy kreślone są zgodnie z systemem domów Krusińskiego – jest on w literaturze dosyć rzadki, dlatego zaleca się zmianę ustawień. Wchodzimy w „Ustawienia”, następnie „Opcje…” i „Systemy domów”. Kropeczkę stawiamy przy nazwie systemu, w którym domyślnie będą obliczane pozycje wierzchołków domów astrologicznych. Przy okazji, dobrze jest zaznaczyć tikami systemy domów, z których planujemy korzystać. Warto zauważyć, że Urania umożliwia liczenie pozycji wierzchołków domów w systemie Alcabitiusa(korzystam z niego przy okazji interpretacji solariuszy). Poniżej zamieszczam przydatny zrzut ekranu.

Ustawienie domyślego systemu domu oraz dostępnych systemów domu

Część astrologów korzysta z różnych systemów domów, w zależności od rodzaju horoskopu, jaki poddają interpretacji. W Polsce w ramach astrologii urodzeniowej zazwyczaj używa się systemu Placidusa, a już w astrologii horarnej –  Regiomontanusa. Jeżeli horariusze stanowią mniejszą część naszej bazy danych, a jednocześnie chcemy domyślnie przeglądać je od razu w systemie domów Regiomontanusa, możemy o takie wyświetlanie zadbać już w trakcie wprowadzania danych lub później poddać je edycji. Jak to zrobić, pokazuję na poniższych zrzutach ekranu.

Ustawienie domyślnego systemu domów dla konkretnego kosmogramuUstawienie konkretnego systemu domu dla danego kosmogramu part II

2. Kosmogram – pozycja planet

Bardzo ucieszyłem się, gdy wnikliwie zapoznając się z ustawieniami Uranii, zauważyłem, że możliwe jest wyświetlanie pozycji planet w kosmogramie. Wszystkie kosmogramy na tym blogu i od dłuższego czasu na forach umieszczam właśnie w takiej postaci. Są one zdecydowanie czytelniejsze i ułatwiają m.in. szukanie aspektów pomiędzy planetami.

Ustawienie wyświetlania stopni na kosmogramie