Umarli w 2016: Muhammad Ali, David Bowie, Leonard Cohen i inni

Koniec roku to czas podsumowań. Niniejszym prezentuję krótkie omówienie trzech horoskopów powszechnie znanych osób, które odeszły od nas w mijającym roku. Pierwotnie planował szerzej opisać aż dziesięć kosmogramów, ale z jednej strony długość notatki zniechęcałaby do przeczytania całości, z drugiej strony nieustannie walczę z deficytami czasu. Po więcej horoskopów odsyłam do Astro-Databanku. Zachęcam również do lektury bloga „De Vita Coelitus Comparanda”, gdzie znajomy opublikował obszerną interpretację horoskopu Umberto Eco, a także horoskopów takich osób jak noblista Dario Fo czy aktor Paolo Poli.

1. Muhammad Ali

Horoskop Muhammada Aliego

Horoskop Muhammada Aliego. Schemat: Flatangle. Źródło: Astro-Databank

Zdobywca złota w Igrzyskach Olimpijskich w Rzymie (1960 r.), wieloletni mistrz świata wagi ciężkiej w boksie i działacz na rzecz pokoju. Mimo budzącej kontrowersje osobowości (zarozumiałość, nadmierna pewność siebie, liczne związki), był powszechnie ceniony i podziwiany.

Czy w jego horoskopie można odnaleźć astrologiczne świadectwo aż czterech małżeństw?
Pierwsze małżeństwo trwało zaledwie 16 miesięcy, a motywem jego przerwania miał być opór partnerki przed przejściem na islam. Kolejne, zawiązane z siedemnastolatką, było trwalsze i owocne (3 córki i syn), jednak i ono zakończyło się rozwodem. Przyczyną była osiemnastoletnia aktorka i modelka, która jeszcze nim została trzecią żoną, urodziła mu kolejną córkę. Po dziewięciu latach rozeszli się a nasz bohater ożenił się z Yolandą Williams, z którą był aż do śmierci. [źródło: Muhammad Ali uwielbiał piękne kobiety. Był czterokrotnie żonaty]

Tradycyjne teksty astrologiczne podają trzy metody oceny liczby małżeństw: na podstawie położenia głównych sygnifikatorów małżeństwa w znakach zodiaku klasyfikowanych pod względem (1) jakości (kardynalne – liczne małżeństwa; stałe – jedno małżeństwo) lub (2) płodności (płodne znaki – liczne małżeństwa, niepłodne – brak/jedno małżeństwo) oraz na podstawie (3) liczby aspektów aplikacyjnych Słońca w horoskopach kobiet lub Księżyca w horoskopach mężczyzn.

Pierwsza strategia zdecydowanie nie działa w tym horoskopie: zarówno wierzchołek i władca siódmego domu znajdują się w znakach stałych, podobnie zresztą jak Księżyc. Lepsze rezultaty otrzymamy, zwracając uwagę na płodność znaków, w których przebywają główne sygnifikatory małżeństwa. Wierzchołek siódmego domu oraz ważne w horoskopach mężczyzn Wenus i Księżyc znajdują się w Wodniku, a władca siódmego domu (Saturn) w Byku – oba znaki należą do częściowo płodnych (wg V. Robertsona), a dodatkowo Wenus i Saturn położone są w domach kątowych. Również aplikacyjne aspekty Księżyca, do Merkurego, Wenus i Saturna, sugerują trzy poważne związki. Brakuje jeszcze jednej planety? W jej rolę możemy prawdopodobnie wcielić contrantiscion Marsa.

Księżyc od nowiu do pierwszej kwadry ma, choćby zdaniem Ptolemeusza, zwiastować małżeństwo w młodym wieku lub z młodą kobietą. I tak też się stało. O młodym wieku partnerek już napisałem; dodam, że pierwszy ślub miał miejsce ok. 24 r.ż.

Horoskop świetnie pasuje do boksera.
Zdaniem Ptolemeusza jeżeli władzę nad zawodem dzierżą pospołu Merkury i Mars właściciel horoskopu może zostać zapaśnikiem. Faktycznie, zarówno Merkury i Mars są w znakach kątowych względem ascendentu. Merkury jest dominującą planetą w sygnifikacji zawodu: nie tylko znajduje się w znaku kątowym, lecz także wyłania się z promieni słonecznych (phasis), pozostaje w złączeniu z Księżycem i aspektuje Medium Coeli. Znajoma zwróciła uwagę na położenie władcy dziesiątego domu w domu siódmym, komentując, że dało ono zwycięstwo Aliego nad rywalami. Władcą tym jest Wenus – w moich obserwacjach często aktywna w horoskopach sportowców (pamiętacie, że Ptolemeusz wymienia ją, w połączeniu z Jowiszem, jako sygnifikator olimpijczyków?) – tak jest i tu, m.in. dzięki położeniu w znaku i domu kątowym. Mimo że to wieczorna Wenus, jej położenie w dolnej części epicyklu oraz recepcja z zimnym i wyjątkowo suchym Saturnem nie czyni z niej egzaltowanej orędowniczki uniwersalnej miłości spędzającej czas na przemian w drogeriach i filharmonii. Nie artystyczna, a do szpiku kości ludzka Wenus…

 

Śmierć w 2016

Almuten tematu VIII domu

Almuten tematu VIII domu w horoskopie Muhammada Alego

Śmierć w jego horoskopie reprezentowana jest przez Jowisza (władca VIII domu) i Merkurego (almuten tematu VIII domu wg metod Dr. H., Bonattiego i Abu Bakra; patrz: tabela powyżej). Działanie obu planet było wyraźnie podkreślone w czasie śmierci. Jowisz w dyrekcjach prymarnych osiągnął ascendent, natomiast w solariuszu, ponownie jako władca VIII domu, aspektował Słońce (władcę I domu solariusza) i Wenus (profekcyjnego władcę roku). Merkury w dyrekcjach prymarnych aspektował Księżyc, a w dniu śmierci kwadraturą tranzytował ascendent.

Dyrekcje M. Aliego

 

2. David Bowie

Horoskop Davida Bowiego

Horoskop Davida Bowiego. Schemat: Flatangle. Dane: Astro-Databank.

Z życiem tego niezwykle charakterystycznego artysty można zapoznać się dzięki opublikowanym biografiom oraz na Wikipedii. Anglojęzyczne obszerne interpretacje horoskopu znajdziecie na blogu „De Vita Coelitus Comparanda” i w artykule „David Bowie: The King of Cool”, ale możecie również zerknąć na „David Bowie: Outsider in the Mainstream” i notkę na blogu „Heaven astrolabe”.

Nie mogę doczekać się lektury jego biografii. Dlaczego? Otóż Saturn niewątpliwie odgrywa istotną rolę w kształtowaniu jego usposobienia: zgodnie z renesansowymi metodami jest Sygnifikatorem usposobienia, choć technicznie patrząc, Saturn to również almuten figurae i władca ascendentu. Planeta ta jest w koniunkcji i przyjmuje Księżyc, włada Merkurym i Słońcem. Sporo tego. Niemniej interpretacja jest jednak niejasna: z jednej strony znajduje się na wygnaniu i retrogradacji, z drugiej zaś w sekcie i hayz. Być może ta lektura pomogłaby w rozgryzieniu słów kluczowych dla bycia w sekcie i hayz 🙂

Myślę, że przy obserwacji jego niecodziennych kreacji artystycznych, należy mieć na uwadze peregrynującą Wenus. Aspektuje ona ściśle ascendent, dlatego modyfikuje prymarną/pierwszą motywację (ang. prime motivation; Zoltan Mason, Robert Zoller, Demetra George, http://www.skyscript.co.uk/happiness.html#phpm) – Wenus dodaje do niej artystyczne potrzeby i tendencje, dość odmienne od ogólnie przyjętych norm (peregrynacja), ale ostatecznie dobrze odbierane i zbierające dobre owoce (peregrynacja w znaku benefika). Chociaż nie jest położona w znaku kątowym, jej ulokowanie się na Medium Coeli w ścisłym aspekcie z Księżycem dopomogło nadać tym tendencjom wymiar profesji.

Hylegiem w horoskopie, mimo urodzenia dziennego, nie może być Słońce ze względu na położenie w dwunastym domu i znaku. Funkcję tę pełni zatem kątowy Księżyc. Przebywa on w koniunkcji ze swoim dodatkowym władcą troistości i władcą dekanu – Saturnem – dlatego właśnie ta planeta jest jego alkokodenem. Położenie kątowe (57 lat) i trygon z Wenus bez recepcji (8 lat i 8 dni) daje razem 65 lat życia zabezpieczonego przez hylega. David Bowie zmarł mając 69 lat, po 18-miesięcznej walce z rakiem.

Jako że hylegiem jest Księżyc, nie zdziwi wytrwałego czytelnika seria maleficznych wpływów dotykających właśnie to światło w czasie śmierci Bowiego. W dopiero co rozpoczętym solariuszu Księżyc znajdował się w koniunkcji z wyjątkowo maleficzną Ras Alhague (22°40′ Strzelca; głowa Wężownika) – w kwadraturze z węzłami i Jowiszem. W lunariuszu Księżyc jako władca I domu aplikował do Saturna, władcy ósmego (śmierć), bez łagodzącej recepcji. W tym samym czasie progresywny Księżyc uściślał opozycję do urodzeniowego Saturna, zaś urodzeniowy Księżyc odbierał kwadraturę od tranzytującego Marsa (~3°30′ Skorpiona), który jednocześnie był profekcyjnym Władcą Roku (profekcyjny ascendent w Skorpionie). Przy okazji, władca roku położony w XII domu zarówno horoskopu urodzeniowego i solariusza, w natywniku spalony zaś w solariuszu aspektowany przez władcę VIII domu…

 

 

3. Leonard Cohen

Horoskop Leonarda Cohena

Horoskop Leonarda Cohena. Schemat: Flatangle. Dane: Astro-Databank.

Słyszysz „Cohen”, myślisz „muzyk”. Wenus w pierwszym znaku, w prawidłowej odległości od Słońca (zgodnie z sugestiami Bonatti’ego), z aplikacją Księżyca do niej. Wspominałem już niejednokrotnie, że to Wenus z Merkurym jest charakterystyczna dla muzyków. I faktycznie, Wenus jest połączona z Merkurym – władcą Medium Coeli i ascendentu – poprzez antiscion.

Nie wiem, czy wiecie, ale Cohen zaliczył w swoim życiu etap odosobnienia w zakonie buddyjskim i przez wiele lat praktykował zen. Czyż nie pokazuje tego pięknie władczyni dziewiątego domu (religia) – Wenus w Pannie – ulokowana w 12 domu? Koniunkcja z Neptunem stanowi wisienkę na torcie.

Solariusz Leonarda Cohena

Solariusz Leonarda Cohena

Sygnifikatorem śmierci w horoskopie Cohena jest Mars, władca ósmego domu w horoskopie urodzeniowym. W solariuszu tworzył on kwadraturę do Słońca, które jest nie tylko naturalnym sygnifikatorem życia, ale też władcą solariuszowego pierwszego domu. Śmierć nastąpiła, gdy dyrekcyjny ascendent solariusza utworzył kwadraturę z tym tym Marsem. Mało Marsa? W dniu śmierci Mars tranzytował Słońce Cohena trygonem…

Anna Dostojewska – jej rodzina i losy

Anna-DostojewskaW bibliotece natknąłem się na dane horoskopowe żony Fiodora Dostojewskiego, których nie ma w Astro-Databanku. Anna urodziła się 30 sierpnia 1846 „około drugiej po południu”, kiedy to „uroczyste nabożeństwo skończyło się, rozdźwięczały się dzwony klasztorne, a gdy w głównej bramie ławry pojawiło się czoło procesji, rozległy się dźwięki wojskowej orkiestry dętej znajdującej się na placu. (…) I przy tych nawołaniach, biciu dzwonów, dźwiękach muzyki słyszanych przez moją mateńkę, ruszyłam i ja w swą tak długą drogę życiową”. Parę linijek niżej przytaczane są słowa babci wypowiedziane około godziny trzeciej: „(…) godzinę temu przyszła na świat moja wnuczka, Niutoczka!”

Horoskop Anny Dostojewskiej. Dane: 30.08.1846 (k. juliański), godz. 14:00, Petersburg źródło: Anna Dostojewska, "Wspomnienia", str. 9, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1974

Horoskop Anny Dostojewskiej.
Dane: 30.08.1846 (k. juliański), godz. 14:00, Petersburg
źródło: Anna Dostojewska, „Wspomnienia”, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1974, str. 9

1. O cechach duszy i ścieżce zawodowej – rola Merkurego.
W kwietniowym wpisie o horoskopie Jana Lechonia zaprezentowałem metodę analizy „cech duszy” proponowaną przez Ptolemeusza w trzeciej księdze „Czworoksięgu”. Jak wspomniałem w konkluzjach kończących tamten artykuł, metoda ta nie zawsze jest łatwa czy możliwa do zastosowania. Horoskop Anny Dostojewskiej umożliwia jednak zaczerpnięcie z ptolemejskich wskazówek, ponieważ sygnifikatory obu części duszy – Merkury (rozumnej) i Księżyc (postrzegającej i nierozumnej) – znajdują się pod władaniem tej samej planety – Merkurego. Właściciele horoskopów, gdzie Merkury sam obejmie władztwo nad duszą i będzie w dobrej kondycji (a znajduje się w domicylu, wywyższeniu i swoich termach), zdaniem Ptolemeusza, to:

[ludzie] pojętni, lotni, rozumni, obdarzeni wielką wiedzą, pomysłowi, fachowi, skłonni do rozumowania, do badania przyrody i kontemplacji, bystrzy, chętni do rywalizacji, skłonni do czynienia dobra, rozważni, celnie rozumujący, przewidujący, uzdolnieni matematycznie, parający się misteriami skuteczni w swoich przedsięwzięciach.

K. Ptolemeusz, Czworoksiąg, tłum. Grzegorz Muszyński, Wrocław 2012, s. 184

Ponadto, Księżyc, Merkury, a także ascendent (warunek podawany przez Bonattiego) znajdują się w znakach zmiennych, co ma czynić z jednej strony zaradnymi, obrotnymi i zainteresowanymi sztukami pięknymi, z drugiej skłonnymi do robienia sobie wyrzutów i niestałości (s. 176).

Merkury w tym horoskopie pełni także inną ważną funkcję. Jest, zgodnie z procedurą Bonattiego, sygnifikatorem zawodu ze względu na:

  • obecność w dziesiątym znaku od ascendentu,
  • bycie poza promieniami Słońca, ale nie dalej niż 20° od Słońca,
  • posiadanie godności w stopniu Medium Coeli (władca troistości),
  • tytuł almutenu jednego z domów kątowych (siódmego).

Ewentualne wątpliwości co do Jowisza i Księżyca, które spełniają część warunków stawianych przez Bonattiego, lecz nie są faworyzowanymi kandydatami na sygnifikator zawodu, rozwiewa fakt, że nad nimi niepodzielną władzę sprawuje wspomniany Merkury. Rzeczywiście, swoją ścieżkę zawodową Anna zaczęła od zajmowania się stenografią (w ten sposób poznała swojego męża), a następnie prowadziła sprawy wydawnicze miesięcznika pisanego przez Fiodora, sprzedawała jego książki, bywała tłumaczką dla męża oraz prowadziła księgarnię wysyłkową. Wszystkie te aktywności są typowe dla Merkurego w ujęciu astrologii tradycyjnej, bowiem

(…) kształtuje on skrybów, ludzi interesu (…) i w ogólności wszystkich trudniących się pisaniem, objaśnianiem, dawaniem i braniem;

K. Ptolemeusz, Czworoksiąg, tłum. Grzegorz Muszyński, Wrocław 2012, s. 194

2. Małżeństwo z Fiodorem Dostojewskim.

Pierwszą książką, którą przeczytałem, były „Wspomnienia” napisane w wiele lat po śmierci Fiodora. Jak przystało na posiadacza Wenus w Rybach ( 😉 ) nie rozpoznałem w nich fałszu i uwierzyłem w słodką, miłosną historię prezentowaną przez leciwą wdowę. Po zajrzeniu do materiałów w Internecie, a następnie do „Dzienników” pisanych w 1867, uświadomiłem sobie, że rzeczywistość nie była aż tak piękna.

Solariusz na rok 1866/1867.

Solariusz na rok 1866/1867.

Horoskop pierwszego spotkania Anny i Fiodora.

Horoskop pierwszego spotkania Anny i Fiodora.

Początek ich znajomości przypominał, jak zauważył Ryszard Przybylski, romans dyrektora i sekretarki. Gdy do terminu określonego w niekorzystnym dla Dostojewskiego kontrakcie, zobowiązującym go do napisania powieści, został już tylko miesiąc, Fiodor postanowił skorzystać z pomocy najzdolniejszej uczennicy Milukowa Olchina – znanego wówczas wykładowcy stenografii w Petersburgu. 4 października 1866 roku pisarz zaczął jej dyktować Gracza, co jednocześnie było jej pierwszą pracą zarobkową. Przedsięwzięcie się udało. Dzięki młodej stenografce Dostojewski wywiązał się z umowy i uniknął fatalnych kar finansowych. Po upłynięciu niecałego miesiąca wspólnej, intensywnej pracy, Fiodor w nieśmiały sposób 8 listopada 1866 roku oświadczył Annie swoją miłość i poprosił o małżeństwo. Ślub miał miejsce 15 lutego 1867 roku, prawdopodobnie w okolicach godziny dwudziestej. Horoskop wydarzeniowy nie wniósł niczego pozytywnego do tej relacji.

Anna chciała realizować się poprzez małżeństwo i było ono dla niej sprawą niezwykle ważną w jej życiu, na co wskazuje obecność Jowisza – władcy (i zarazem almutenu) ascendentu i całego horoskopu – w VII domu. Jego kondycja – położenie w Bliźniętach (znaku wygania Jowisza) oraz w kwadraturze z Marsem i Słońcem ze znaku Panny (ponownie, znaku wygnania Jowisza) – pokazuje, że było to dalekie od ideału, którego oczekiwalibyśmy od wielkiego benefika, Jowisza. Warto zaznaczyć, że Mars włada XI domem, zatem derywowanym V domem Fiodora. We „Wspomnieniach” Anna wielokrotnie przywołała opryskliwego i bezczelnego wobec niej pasierba Fiodora, o ewidentnie złych intencjach i zachowaniach wobec Anny, ponieważ bał się utraty źródła dochodu, którym był dla niego Dostojewski. Swoją marsjańską stronę charakteru okazywał Annie tylko na osobności, dlatego Fiodor przez długi czas nie był świadomy napiętej sytuacji domowej. W taki sposób przejawiała się urodzeniowa kwadratura Jowisza (sygnifikator Anny) i Marsa (sygnifikator pasierba męża).

Z prowadzonego dziennika wynika, że kłótnie zwykle kończyły się jej ogromnym strachem o to, że Fiodor przestał ją kochać (czuła go czasami niezależnie od kłótni), co może być reprezentowane przez:

  • Wenus, naturalnego sygnifikatora miłości, pozostającą w opozycji z niosącym lęki Saturnem,
  • kwadraturę Merkury-Księżyc – emocje silnie oddziałujące na myśli i vice versa,
  • z modernistycznego punktu widzenia, przez dodatkowo niekorzystne położenie Księżyca w midpunktach Mars/Saturn, Mars/Neptun, co także powinno negatywnie odbić się na jej zdrowiu.

Dostojewski natomiast miewał ataki chorobliwej zazdrości o Annę w towarzystwie innych mężczyzn. Z tego powodu ograniczała ona swoje życie towarzyskie. Cóż, Księżyc na wierzchołku VII domu, a więc planeta reprezentująca Fiodora Dostojewskiego, potwierdza to, o czym dowiedzieć można się z biografii rosyjskiego pisarza, że ten był gadatliwym miłośnikiem kobiet. Znając własne zachowania, bał się zapewne, że podobne może przejawiać Anna, było to jednak zgodnie z zachowanymi materiałami, oderwane od rzeczywistości. Prawdą jest, że Anna uwielbiała rozmawiać z ludźmi (Jowisz, władca I i III domu w VII domu w Bliźniętach), chętnie na tematy z wyższej półki – takimi osobami najchętniej się otaczała (władca XI domu w IX domu – przyjaciele o inklinacji religijno-filozoficznej i/lub poznani zagranicą).

3. Dzieci

Małżeństwo Dostojewskich doczekało się czworo dzieci: Soni, Lubov, Aleksego i Fiodora, ale Sonia i Aleksy umarli we wczesnym dzieciństwie. O małej liczbie dzieci świadczy m.in. obecność  wszystkich sygnifikatorów dzieci (tu: Jowisz, Wenus, Księżyc, Merkury, Punkt Fortuny, Punkt Dzieci) w znakach bezpłodnych (Bliźnięta, Lew, Panna).

Horoskop Soni Dostojewskiej Dane: 22.02.1868 (k. juliański), godz. 5:00, Genewa, Rue du Mont-Blanc niedaleko kościoła anglikańskiego źródło: A. Dostojewska, "Wspomnienia", s. 182-185

Horoskop Soni Dostojewskiej
Dane: 22.02.1868 (k. juliański), godz. 5:00, Genewa, Rue du Mont-Blanc niedaleko kościoła anglikańskiego
źródło: A. Dostojewska, „Wspomnienia”, s. 182-185

Sonia umarła w południe 12 maja (k. juliański) jeszcze tego samego roku, w którym się urodziła. O słabej kondycji fizycznej Soni świadczy fakt, że żadne ze świateł nie może w jej horoskopie pełnić roli hylegu. Ponadto, znamienne jest położenie niezwykle ważnego w analizie zdrowia Księżyca, który w VI domu (chorób) przypada na contrantiscion Saturna oraz koniunkcję z Procjonem (23°58′ Raka) – gwiazdą stałą o naturze Marsa i Merkurego. W trakcie jednego ze spacerów, na którym była z rodzicami, pogoda nagle się zmieniła, a Sonia przeziębiła się. W nocy pojawiła się gorączka i kaszel, niemniej wezwany lekarz zapewnił, że wszystko jest w porządku i powtarzał to każdego kolejnego dnia. Sonia jednak, zgodnie z najgorszymi przeczuciami rodziców, umarła, co było ogromnym wstrząsem dla obojga.

Nie potrafię opisać rozpaczy, jaka nas ogarnęła, gdy zobaczyliśmy naszą córeczkę martwą. Głęboko wstrząśnięta i zrozpaczona jej śmiercią bałam się o mojego nieszczęśliwego męża. Rozpacz jego była tak gwałtowna, szlochał i płakał jak kobieta, stojąc przed ostygłym ciałem swojej oblubienicy i pokrywał jej bladą twarzyczkę i rączki gorącymi pocałunkami. Takiej gwałtownej rozpaczy nigdy więcej nie widziałam. Obojgu nam wydawało się, że nie przeżyjemy naszego nieszczęścia. (…)

W ciągu czternastu lat naszego pożycia małżeńskiego nie pamiętam drugiego tak smutnego lata, jak to, które spędziliśmy z mężem w Vevey. Życie jakby zatrzymało się dla nas. Wszystkie nasze myśli, nasze rozmowy koncentrowały się wokół wspomnień o Soni (…)

A. Dostojewska, „Wspomnienia”, tłum. Zbigniew Podgórzec, Warszawa 1974, s. 190, 192

Solariusz Anny Dostojewskiej na rok 1869/1870.

Solariusz Anny Dostojewskiej na rok 1869/1870.

Kolejna córka – Lubov – pojawiła się na świecie we wrześniu 1869 roku. W solariuszu na ten rok, zgodnie z wskazówką Bonattiego, Jowisz (21°00′ Byka) tworzy kwadraturę do urodzeniowego Punktu Dzieci (18°32′ Lwa), co ma zapowiadać urodzenie dziecka w danym roku. O stanie swojego zdrowia Dostojewska pisała wyjątkowo zdawkowo. Wiemy, że chrzest Lubov odbył się dopiero w grudniu, ponieważ najpierw ona chorowała, później natomiast duchowny drezdeński wyjechał w pewnych sprawach do Petersburga. O nie najlepszej kondycji fizycznej Anny w tym roku świadczy kwadratura ascendentów horoskopów urodzeniowego i solariuszowego oraz opozycja przebywającego w znaku swojego upadku Księżyca i retrogradującego Jowisza.

Horoskop Fiodora Dostojewskiego, syna F. A. Dostojewskich.

Horoskop Fiodora Dostojewskiego, syna F. A. Dostojewskich.

Małżeństwo doczekało się także synów. 16 lipca 1871 roku o świcie urodził się Fiodor („Wspomnienia”, s. 219). Nie udało mi się odnaleźć informacji o jego losach, poza informacją, iż umarł w 1922 roku. Solariusz Dostojewskiej na rok urodzenia się Fiodora sugeruje potrzebę rektyfikacji horoskopu urodzeniowego, by ascendent położony był jakieś 3-4 stopnie dalej. W takim układzie solariuszowy Jowisz będzie w ściślejszej opozycji do urodzeniowego Punktu Synów, a Wenus koniunkcji z Punktem Dzieci. Znajomość dat urodzeń dzieci jest bardzo przydatną informacją, gdy chcemy empirycznie uściślić godzinę urodzenia.

Drugi syn, Aleksy, urodził się 1 sierpnia 1875 roku w Starej Russie („Wspomnienia”, s. 314). Niestety, Dostojewska nie podała jego godziny urodzenia. Dziecko umarło 16 maja 1878 roku („Wspomnienia”, s. 358). Był to ogromny szok dla rodziców, ponieważ dziecko rozwijało się prawidłowo. Wbrew zapewnieniom lekarzy, konwulsje, które pojawiły się nagle, nie ustępowały i wkrótce doprowadziły do śmierci. Być może przyczyną śmierci była odziedziczona epilepsja, na którą chorował ojciec dziecka, Fiodor.

4. Losy Anny Dostojewskiej

Jak wspomniałem na początku wpisu, Anna poznała Fiodora dzięki nauce stenografii i otrzymaniu od niego swojej pierwszej propozycji pracy zarobkowej. Zbiegło się to w czasie z trwaniem firdarii Merkurego, która uaktywniła zagadnienia związane z domem siódmym (małżeństwo) i dziewiątym (edukacja, podróże zagraniczne) poprzez władanie Merkurego znakami, które wypadają na wierzchołkach wspomnianych domów. Dzięki małżeństwu z Fiodorem miała możliwość częstych i dalekich podróży, których ani wcześniej, ani później już prawdopodobnie nie praktykowała. To ze swoim mężem zwiedziła Europę, gdzie razem zwiedzali muzea i spotykali się z jego uczonymi przyjaciółmi.

Chyba to najwyższa pora, by zaznaczyć, że para ta przez prawie cały swój staż małżeński borykała się z problemami finansowymi. Ich powodem były długi Fiodora, których honorowo nabawił się po śmierci brata, przejmując wszystkie jego długi i skazując się na utrzymywanie jego rodziny, a także z zamiłowania Dostojewskiego do hazardu (to ostatnie Anna dzielnie znosiła, co w końcu przyniosło pozytywny efekt i Fiodor porzucił ruletkę). Sytuacja ulegała powolnej zmianie na lepsze dzięki zaradności Anny (niech czytelnik nie zapomni o cechach duszy), która finansowe sprawy rodziny wzięła we własne ręce. Postanowiła ona zacząć samodzielnie wydawać książki pisane przez męża (przełom 1872/1873) i dzięki temu ryzykownemu przedsięwzięciu, które ówcześnie nie było praktykowane, zaoszczędzili oni na bardzo wysokich marżach dawanych przez wydawnictwa. Parę lat później, by dodatkowo wesprzeć domowy budżet, zajęła się także prowadzeniem księgarni wysyłkowej (początek 1880), co przynosiło z czasem coraz większe zyski. Po śmierci męża zrezygnowała z jej prowadzenia.

Solariusz A. Dostojewskiej na rok 1871/1872

Solariusz A. Dostojewskiej na rok 1871/1872

W marcu 1872 roku w Rzymie z powodu tyfusu lub malarii umarła jej siostra. Jakby nieszczęść było mało, Dostojewska miała wyraźny powód do zrobienia wyjątku od zwyczaju nieopisywania swojego stanu zdrowia. Uczyniła to przy relacji z chłodnego i deszczowego lata 1872 roku.

W następstwie silnego przeziębienia (…) zrobił mi się wrzód na gardle, a temperatura podskoczyła mi do 40, utrzymując się tak przez kilka dni. Naczelny lekarz wojskowy (…) pewnego fatalnego dnia uznał za stosowne uprzedzić Fiodora Michajłowicza, że jeśli wrzód w ciągu doby nie pęknie, to nie ręczy za moje życie, ponieważ opadałam z sił i serce zaczynało źle funkcjonować. (…) Łatwo wyobrazić sobie moją rozpacz w czasie choroby. Widziałam, że stan mój pogarsza się, od kilku dni nie mogłam już powiedzieć ani słowa, a swe prośby pisałam na karteczkach. (…) Przyzywałam znakami to Fiodora Michajłowicza, to dzieci do siebie, błogosławiłam i pisałam mężowi dyspozycje, co ma robić w przypadku mojej śmierci. (…) Ku naszej wspólnej radości kryzys nastąpił jeszcze tej samej nocy. Wrzód w gardle pękł i zaczęłam przychodzić do siebie. Po dwóch tygodniach czyrak w gardle ponowił się, lecz przebieg choroby był już lżejszy.

A. Dostojewska, „Wspomnienia”, tłum. Zbigniew Podgórzec, Warszawa 1974, s. 257-258

W horoskopie na wspomniany rok niekorzystnym dla zdrowia z astrologicznego punktu widzenia jest obecność zło czyniących południowego węzła księżycowego i Saturna w I domu – domu życia – oraz Księżyca na contrantiscionie Marsa. Wspierający jest natomiast sekstyl Wenus do Księżyca, jednak jego moc oddziaływania jest znacząco ograniczona ze względu na retrogradację i przebywanie w domu upadającym.

Solariusz na rok 1917/1917.

Solariusz na rok 1917/1917.

Anna Dostojewska zmarła w czerwcu 1918 roku. Wydarzenie to zbiegło się z zaćmieniem Słońca (17° 16′ Bliźniąt) pozostającym w kwadraturze do jej Słońca, które miało miejsce dziewiątego czerwca. Almutenem zabijającej planety w horoskopie Anny jest Merkury, który przebywa w VII domu solariusza, zatem w opozycyjnym do domu życia. Progresywny Merkury w tym samym czasie uściślał opozycję z natalnym Księżycem.

Rys psychologiczny Jana Lechonia, czyli co astrologia tradycyjna ma do powiedzenia o kondycji duszy

Panuje bardzo powszechne przekonanie, że współczesna astrologia humanistyczna ma monopol na możliwość analizy psychiki właściciela horoskopu. Tak jednak nie jest. Mimo, że nasz polski rynek astrologiczny nie jest tak bogaty, jak niemiecki czy angielski, nie możemy narzekać: w 2012 roku Wydawnictwo Uniwersytetu Wrocławskiego wydało Czworoksiąg Klaudiusza Ptolemeusza, a Polskie Towarzystwo Astrologiczne rozpoczęło tłumaczenie i wydawanie książek w ramach Biblioteki pod redakcją Piotra Piotrowskiego (do dzisiaj przybyły w związku z tą działalnością cztery książki!).
Wrócę jednak do pierwszej ze wspomnianych pozycji – Czworoksięgu (Τετράβιβλος) – jest to esencjonalny materiał traktujący o astrologii tradycyjnej, lektura obowiązkowa dla adeptów tej gałęzi Sztuki królewskiej. W rozdziale czternastym księgi trzeciej (O cechach duszy) znajduje się rzetelnie, choć niewyczerpująco, zaprezentowany opis metody analizy horoskopu pod kątem charakteru.

Horoskop urodzeniowy Jana Lechonia dane: 13.03.1899, godz. 7:00, Warszawa źródło: Baza horoskopów Polskiego Towarzystwa Astrologicznego

Horoskop urodzeniowy Jana Lechonia
dane: 13.03.1899, godz. 7:00, Warszawa
źródło: Baza horoskopów Polskiego Towarzystwa Astrologicznego

Ptolemeusz rozróżnia dwie części duszy: rozumną i myślącą, którą przyporządkowuje Merkuremu, oraz postrzegającą i nierozumną, o której charakterze można wnioskować na podstawie Księżyca i planet go aspektujących.

W horoskopie Jana Lechonia oba sygnifikatory znajdują się w Baranie, który nie sprzyja żadnemu z nich – oba są w tym znaku peregrynami1. Wszystkie 3 planety związane z kondycją duszy (Merkury, Księżyc oraz ich władca – Mars) znajdują się w położeniu wieczornym (osobiście używam zwykle wyrazu okcydentalny, tutaj jednak zachowałem wierność słownictwu używanego przez tłumacza Czworoksięgu), co według Ptolemeusza czyni:

(…) bystrymi z natury i roztropnymi, lecz o niezbyt dobrej pamięci, ani też gorliwymi czy pracowitymi, za to zdolnymi do wnikliwego badania spraw tajemnych i dociekania tego, co niewidzialne (…)

K. Ptolemeusz, Czworoksiąg, tłum. Grzegorz Muszyński, Wrocław 2012, s. 177

Trudno mówić wprost o braku pracowitości, ze względu na zaangażowanie Lechonia w wiele aktywności społecznych, jednak w trakcie lektury Dzienników, czytelnik często napotyka się na wpisy typu:

Dzisiaj było znacznie lżej rano, po południu zaś po prostu chłodno, co się zdawało jakimś cudem po wczorajszym piekle. Mimo tego nic nie napisałem. Powód: lenistwo.

Jan Lechoń, Dziennik, t. II, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1992, s. 474

Pomijając to, że dociekanie tego, co niewidzialne jest po prostu zajęciem niejednego poety, trzeba również wspomnieć o tym, że Dzienniki obfitują w opisy snów Lechonia. Zdawał sobie sprawę z możliwości samopoznania poprzez ich interpretację.

Dziwny jakiś sen, którego tylko fragmenty pamiętam. Emil Breiter, który zginął rozstrzelany przez Niemców, śnił mi się w jakichś bardzo optymistycznych okolicznościach. Rano miałem te majaczenia w pamięci – ale do wieczora wszystko z niej uciekło. Nie myślę, aby to było freudowskie zapomnienie. Po prostu zwykłe.

Jan Lechoń, Dziennik, t. I, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1992, s. 86

Na uwagę zasługuje również wpis z 12 października 1950 roku:

(…) Stasia Nowicka uważa, że moim talizmanem jest ametyst i wczoraj przez telefon namówiła Felicję Jordanową, aby mi dała taki talizman w prezencie. Talizman nie talizman, ale nawet półszlachetne kamienie mają w sobie coś mistycznego, jakiś frapujący urok, jakieś życie. Bardzo się cieszę i pieszczę tym prezentem. (…)

Jan Lechoń, Dziennik, t. I, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1992, s. 430

Wspomniane planety (Merkury, Księżyc i Mars) zajmują również położenie wschodnie2, co według Ptolemeusza oznacza, że:

(…) czynią duszę miłującymi wolność, prostymi, niezależnymi, silnymi, bystrymi z natury, żywymi i szczerymi (…)

K. Ptolemeusz, Czworoksiąg, tłum. Grzegorz Muszyński, Wrocław 2012, s. 176

Umiłowanie wolności przypisuje się także znakom kardynalnym, jednak ich charakterystyki na próżno szukać u Ptolemeusza. Guido Bonatti, włoski astrolog żyjący w trzynastym wieku, w swoim obszernym traktacie astrologicznym, napisał3, że obecność omawianych sygnifikatorów w znakach kardynalnych czyni właścicieli takich horoskopów lubiącymi pobyt w miastach, chętnymi do przebywania wśród innych ludzi, komunikowania i zrzeszania się z nimi oraz przyczynia się do dążenia takich osób do bycia uznanymi. Stanisława Nowicka wspominała słowa Lechonia, który zwierzał się jej: „A ja bez miasta żyć nie potrafię. Dla mnie to narkotyk. Muszę słyszeć gwar, ruch, obserwować spotykane typy na ulicy i kawiarniach.”4 Jan Lechoń był, zgodnie z charakterystyką znaków kardynalnych, osobą aktywną medialnie – współpracował z radiem Głos Ameryki, później przede wszystkim Radiem Wolna Europa – najczęściej w formie brania udziału w dyskusjach i pogadankach na tematy związane z kulturą i literaturą. Był także współzałożycielem „Tygodniowego Przeglądu Literackiego Koła Pisarzy z Polski” oraz Polskiego Instytutu Naukowego w Ameryce.

Zgodnie z procedurą proponowaną przez Ptolemeusza, należy rozważyć, czy Mars, który sam obejmuje władztwo nad duszą, położony jest w horoskopie korzystnie czy też nie. W horoskopie urodzeniowym Jana Lechonia znajduje się on w Raku – znaku swojego upadku, zaś jego esencjonalną siłę trochę wzmacnia przebywanie w znaku troistości, którego jest nocnym władcą5. Usytuowanie planety w upadku (znak opozycyjny do wywyższenia) wiąże się ze stanami depresji.

Spełniona jest również jedna z dwóch reguł6 Abū Bakra – Merkury w XII domu, zaś dom pierwszy jest domicylem Marsa – osoba taka zawsze ma mieć negatywne myśli i złośliwie wypowiadać się o innych (to także wyraz niezależności i szczerości przypisywany położeniu wschodniemu). Faktycznie, tak było. Lechoniowi przez wiele lat towarzyszyły stany depresyjne, które zresztą przyczyniły się do popełnienia samobójstwa. Jednocześnie był on znany ze swoich zgryźliwych komentarzy na temat polskich poetów…

Zdumiewające, że ten poeta [Staff] tak pełen sztuki, taki majster i smakosz – nie obronił się od różnych młodopolskich, gwarowych, Miriamowych okropności, i że pisał też rzeczy bezwstydnie rozchełstane.

Jan Lechoń, Dziennik, t. I, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1992, s. 311

Wreszcie, wrodzoną zgryźliwość można także przypisać sygnifikatorowi zachowania (ang. Significator/Lord of Manners), którym byłby, zgodnie ze wskazówkami Johna Partridge’a z Mikropanastronu, Księżyc ze względu na obecność w I domu lub do pięciu stopni powyżej osi ascendentu. Jako, że jest to jednak Światło, miano Władcy zachowania przypada jego dyspozytorowi – maleficznemu Marsowi – który nie odbiera korzystnych aspektów od benefików.

Pierwszą próbę samobójczą Jan Lechoń podjął w marcu 1921 roku (miesiąc przed zaćmieniem Słońca w kwadraturze do urodzeniowej pozycji Marsa) poprzez spożycie dużej dawki weronalu – środka nasennego. Drugą, tym razem udaną, próbę samobójczą podjął 35 lat później.

Solariusz Jana Lechonia na rok 1956-1957 Dane: 13.03.1956, godz. 2:16:46, Warszawa (nierelokowany)

Solariusz Jana Lechonia na rok 1956-1957
Dane: 13.03.1956, godz. 2:16:46, Warszawa (nierelokowany)

W solariuszu na rok, kiedy ponownie postanowił targnąć na swoje życie, sygnifikatorami duszy, wedle wskazówek Abu Ma’shara, były:

  • Saturn (władca roku i godziny planetarnej),
  • Mars (władca term dyrekcyjnego ascendentu i hylegu),
  • Jowisz (władca firdarii oraz ascendentu solariusza).

Od kondycji wszystkich trzech planet w horoskopie urodzeniowym i solariuszu będzie zależała, według Abu Ma’shara, kondycja ducha/duszy w tym roku. Wszystkie te planety znajdują się poza swoją sektą7 – planety dzienne (Jowisz i Saturn) znajdują się w tym horoskopie nocnym nad horyzontem, choć powinny być pod nim. Mars, który jest planetą nocną, w powyższym solariuszu znajduje się wbrew regułom pod horyzontem.

Saturn, położony w horoskopie urodzeniowym w domu upadającym – IX, tworzy w nim tylko jeden aspekt – kwadraturę z dwunastodomowym Słońcem i Punktem Ducha. Wielki malefik był profekcyjnym władcą roku także w trakcie pierwszej próby samobójczej w 1921 roku. W solariuszu na rok popełnienia samobójstwa jest on w domu XI w kondycji gorszej niż w natywniku: w retrogradacji i poza swoimi termami, zaś jego jedynym aspektem jest kwadratura z Merkurym, będącym w znaku upadku i na wygnaniu. Podaje się, że prawdopodobnym motywem popełnienia samobójstwa, było represjonowanie (Saturn) Lechonia przez część polskiej społeczności (dom XI) z powodu jego odmiennej orientacji seksualnej, z której obecnością zresztą sam sobie nie radził.

Mars, dyspozytor sygnifikatorów duszy horoskopu urodzeniowego, który już w radiksie wskazywał na stany depresyjne poprzez obecność w znaku swojego upadku oraz władał natalnym I (jakość życia) i VIII (śmierć) domem, w solariuszu odgrywa ważną rolę dzięki położeniu w jednocześnie I domu i profekcyjnym znaku wschodzącym horoskopu urodzeniowego. Mimo że znajduje się on w znaku swojego wywyższenia, to tworzy on w solariuszu koniunkcję z mgławicą w konstelacyjnej głowie Strzelca, co może zwiastować między innymi wypadki i drastyczną śmierć.

Jowisz, który w zarówno horoskopie urodzeniowym i solariuszu znajduje się w VIII domu i retrogradacji, ma niekorzystne położenie urodzeniowe – peregrynuje w Skorpionie.

Jak widać, wszystkie trzy sygnifikatory świadczące o kondycji duszy w roku popełnienia samobójstwa są mniej lub bardziej osłabione i podkreślają tematykę VIII domu. 8 czerwca 1956 roku Jan Lechoń targnął na swoje życie – wyskoczył z wysokiego piętra hotelu w Nowym Jorku i zginął na miejscu.

Konkluzje.
Powyższy przykład dowodzi, że również astrolodzy praktykujący w nurcie tradycyjnym posiadają stosowne narzędzia do opisu psychiki, motywacji i zachowania właściciela horoskopu. Metoda wskazana przez Ptolemeusza ma jednak swoje ograniczenia. Nie daje on konkretnych wskazówek, co robić, gdy Księżyc i Merkury w horoskopie urodzeniowym władane są przez różne planety czy zajmują różne położenie w stosunku do Słońca (poranne / wieczorne) lub osi horoskopu (wschodnie / zachodnie). W analizie radiksu w tym duchu przydatna jest również umiejętność określenia chociażby temperamentu (autorzy wskazują na jego związek z rodzajem snów) oraz sygnifikatora/władcy zachowania. W tradycyjnych tekstach opisywane są również metody prognostyczne, które mogą wskazywać na dynamiczne zmiany w kondycji psychiki właściciela horoskopu, jednak nie odgrywały one kluczowej roli dla prognostyków, dlatego opisy spotykane są zazwyczaj jakby przy okazji, nie zaś jako oddzielne rozprawy czy rozdziały traktatów.

1 W znaku Barana nie znajdują się w swoim domicylu (Mars), egzaltacji (Słońce), troistości (Słońce, Jowisz, Saturn), termach (Merkury znajduje się w termach Jowisza, Księżyc w termach Wenus) ani dekanacie.
2 Położenie wschodnie w stosunku do osi horoskopowych: domy IV, V, VI, X, XI, XII (patrz: K. Ptolemeusz, Czworoksiąg, tłum. Grzegorz Muszyński, Wrocław 2012, s. 75)
3 G. Bonatti, Book of Astronomy, Treatise 9, „On the movable signs” [w:] „Bonatti on Nativities”, The Cazimi Press, Minneapolis, Minnesota 2010, s. 1178
4 S. Nowicka, Ostatni weekend Lechonia [w:] P. Kądziela, Wspomnienia o Janie Lechoniu, Biblioteka „WIĘZI”, Warszawa 2006, s.308-314
5 Władcami trzeciej troistości (przyporządkowanej żywiołowi wody) są: Wenus (wł. dzienny), Mars (wł. nocny) i Księżyc (wł. dodatkowy). Jest to horoskop dzienny, dlatego dobroczynny wpływ nie jest mocny – patrz: E. van Slooten, Klasyczna interpretacja horoskopu, Polskie Towarzystwo Astrologiczne, Warszawa 2013, s. 15
6 Abu Bakr, On the native’s bad thinking [w:] Benjamin N. Dykes, On Nativities II, The Casimi Press, Minneapolis, Minnesota 2010, s. 162
7 P. Piotrowski, Dyrekcje przez troistości. Szczęście i niedola w astrologii średniowiecznej, s. 5-10

Michael Douglas. Choroby przenoszone drogą płciową i rak gardła.

Michael_DouglasW mediach echem odbiła się niczym nieskrępowana deklaracja Michaela Douglasa dotycząca przyczyny raka gardła, precyzyjniej: zlokalizowanego u podstawy języka, który został u niego zdiagnozowany w sierpniu 2010 roku.  Douglas miał wiele szczęścia i udało mu się, z pomocą dwumiesięcznej radio- i chemioterapii, pokonać chorobę nowotworową, co ogłosił w mediach już 11 stycznia 2011 – od tego czasu, co sześć miesięcy, robi badania kontrolne. To bardzo dobra wiadomość, szczególnie zważywszy na to, że był zdiagnozowany w czwartym, najbardziej zaawansowanym stadium choroby nowotworowej. Jego żona miała pretensje do lekarzy o tak późną diagnozę, ponieważ Michael uskarżał się na bóle gardła, ucha i zębów już od dłuższego czasu.

Horoskop Michaela Douglasa.  Źródło: http://www.astro.com/astro-databank/Douglas,_Michael

Horoskop Michaela Douglasa.
Źródło: http://www.astro.com/astro-databank/Douglas,_Michael

Szerokie zainteresowanie mediów chorobą Michaela miało miejsce po wywiadzie dla The Guardian, gdzie oświadczył, iż nowotwór był wynikiem infekcji wirusem HPV (Human Papilloma Virus, wirus brodawczaka ludzkiego), którym zakaził się w trakcie seksu oralnego. Jednocześnie, pewnie przekornie, zaprzeczył możliwości, by był to skutek palenia papierosów, czy picia alkoholu.

Xan Brooks: Do you feel, in hindsight, that you overloaded your system? Overloaded your system with drugs, smoking, drink?

Michael Douglas: No. No. Ah, without getting too specific, this particular cancer is caused by something called HPV, which actually comes about from cunnilingus.

Skłonności do łapania chorób nie ograniczają się jedynie do szóstego domu. Warto mieć na uwadze, że mimo powszechnej dostępności środków antykoncepcyjnych – zdarza się, że nawet z przypadkowym partnerem – ludzie o nich zapominają i ich nie stosują. Także tabletki antykoncepcyjne w żaden sposób nie zabezpieczają przed chorobami przenoszonymi drogą płciową. Z tych powodów warto zwrócić uwagę na potrzeby seksualne właściciela horoskopu, który poddaje się analizie. W ten sposób będziemy mieli pełniejszy obraz jego zdrowia i ewentualnych zagrożeń.

Bardzo ciekawe wskazówki podaje Abū Bakr – astrolog żyjący w IX wieku naszej ery – w dziele, które zostało przetłumaczone przez Bena Dykesa i wydane w II tomie Persian Nativities jako On the Nativities. W rozdziale II.7.25: On natives having much sexual intercourse zwraca on uwagę na zodiakalne położenie Wenus i jej aspekty z Marsem. Jedna z reguł brzmi następująco:

Jeżeli Wenus, władczyni domu VII, jest uszkodzona przez źle położonego Marsa, osoba będzie miała braki w samokontroli.

Horoskop Michaela Douglasa spełnia tę regułę. Wenus i Mars tworzą koniunkcję w XII domu, w dodatku Mars znajduje się w znaku swojego wygnania. Wróćmy jednak do początku. Każda analiza horoskopu urodzeniowego, w duchu astrologii tradycyjnej, powinna zacząć się od wyznaczenia hylega, alkokodenu oraz temperamentu.

Temperament Michaela Douglasa wyliczony za pomocą internetowej aplikacji skyPlux

Temperament Michaela Douglasa wyliczony za pomocą internetowej aplikacji skyPlux

Metod obliczania temperamentu na podstawie horoskopu urodzeniowego jest sporo. Pisałem o nich wielokrotnie na blogu. Po lewej stronie zamieściłem wyciąg z internetowej aplikacji skyPlux, która umożliwia wyświetlenie raportu o temperamencie według zmodyfikowanych wskazówek zawartych w Christian Astrology. Skrypt nie rozdziela planet okcydentalnych od orientalnych, a wpływ aspektów do ASC/Księżyca odczytuje nie na podstawie natury planety, która ten aspekt czyni, lecz jedynie od znaku, w którym się ona znajduje.

Jak widać, wszystko wskazuje na nadmiar czarnej żółci (melancholii) u Douglasa. Do tego samego wniosku można dojść obliczając temperament metodami Greenbaum oraz Lee Lehman (w tej ostatniej kompleksja jest jednak bardziej zrównoważona).

Solariusz Michaela Douglasa na rok 2009/2019. 25.09.2009, godz. 3:48:55, New Brunswick, New Jersey

Solariusz Michaela Douglasa na rok 2009/2010.
25.09.2009, godz. 3:48:55, New Brunswick, New Jersey

Znak wschodzący solariusza leży w kwadraturze do ASC urodzeniowego. Sygnalizuje to, że w nadchodzącym roku mogą pojawić się problemy zdrowotne. Od urodzin w 2007 roku, Michael jest w firdarii Marsa, zaś urodziny w 2009 roku zaczęły roczną podfirdarię Wenus. Mars i Wenus to para planet omawiana już w horoskopie urodzeniowym. Położenie w solariuszu nie jest lepsze. Obie planety znajdują się w znakach swojego upadku, toteż jest to wyraźny indykator niepowodzeń w tym roku. Co więcej – Mars jest w horoskopie urodzeniowym władcą VI domu – nieprzychylne położenie władcy podokresu sugeruje, że to właśnie ta strefa życia będzie wyjątkowo kłopotliwa w tym czasie. Jakby tego było mało, profekcyjny ascendent wypada w VI znaku od ascendentu – w Baranie – zatem profekcyjnym władcą roku jest Mars, który, jak już podkreślałem, jest fatalnie położony zarówno w horoskopie urodzeniowym i solariuszu.

Władcą zarówno Punktu Choroby (24° Wodnika) oraz Punktu Zabijającej Planety (1° Wodnika) jest Saturn. Jeżeli przypomnimy sobie, że bolączką horoskopu urodzeniowego jest nadmiar melancholii, jasne będzie, że dynamiczne oddziaływania Saturna będą ciężko wpływać na zdrowie Michaela. W solariuszu Saturn i Merkury w znaku Panny (ach! Znowu melancholia) tworzą kwadraturę z Księżycem – ogólnym sygnifikatorem soków życiowych. O powadze sytuacji mówi również kwadratura Saturna do urodzeniowej pozycji Punktu Śmierci (w trzecim dekanacie Strzelca). To kolejny, z wielu, potwierdzeń, że rok ten będzie stanowi poważne zagrożenie dla zdrowia (a nawet i życia) właściciela horoskopu.

Zwolennicy astrologii współczesnej szybko odnotują tranzyt Plutona przez urodzeniową pozycję Księżyca. Ten był wyjątkowo złośliwy, ponieważ w wyniku retrogradacji przeszedł przez 3°35′ Koziorożca 3 razy: w styczniu, lipcu i listopadzie 2010 roku, co również może być wiązane z problemami zdrowotnymi. Ascendent solariusza znajduje się w midpunkcie Jowisz/Pluton, co można wiązać z nowotworowym (Pluton) przerostem (Jowisz) tkanki w okolicach gardła (Jowisz władcą II domu).

Chorobę zdiagnozowano u Michaela Douglasa w sierpniu 2010 roku (niestety, nie znalazłem daty dziennej). Progresywny Księżyc w tym czasie tworzył wtedy kolejno: koniunkcję z Uranem na wierzchołku VIII domu, kwadraturę z Jowiszem (wł. II domu) i kwadraturę z Merkurym (wł. VIII i XI domu). Ostatni dzień dwumiesięcznej terapii to prawdopodobnie 7 paź 2010 (tak podaje jedno z źródeł), co sugeruje, że terapia została zaczęta, gdy Księżyc znajdował się w drugiej połowie znaku Bliźniąt, Raku lub początkowych stopniach Lwa.

Czy to już koniec starć Douglasa z nowotworem? Oby. Zaniepokoił mnie jednak trochę horariusz, który stworzyłem w trakcie pisania tego artykułu…

Horoskop horarny: "Czy Michael Douglas jest już w pełni zdrowy - wolny od nowotworu?"

Horoskop horarny: „Czy Michael Douglas jest już w pełni zdrowy – wolny od nowotworu?”

Merkury w Raku, który sygnifikuje chorobę Michaela, jest, w kontekście przypisywanych mu prajakości, w znaku zbyt zimnym. Richard Saunders, siedemnastowieczny astrolog, w swoim The Astrological Judgment & Practice of Physick, położeniu Merkurego w drugiej części Raka przypisuje takie objawy (przyczyną, w tym duchu, jest nadmiar zimna i, w mniejszym stopniu, wilgoci) jak: katar, ból gardła, mięśni gardła i korzenia języka, angina itd. Wspomnę raz jeszcze, że nowotwór, który został usunięty, miał znajdować się właśnie u podstawy języka…

Merkury w horariuszu uściśla koniunkcję z Wenus (władcą Punktu Choroby oraz II i VII domu – piszę tutaj i poniżej o derywowanych domach od DSC). Niepokojące jest również położenie Księżyca – znajduje się w znaku swojego upadku i zmierza trygonem do wspomnianych sygnifikatorów choroby – Merkurego i Wenus…

Aforyzmy związne ze zdrowiem. „Centiloquium” Ptolemeusza.

Zapraszam do zapoznania się lub przypomnienia sobie aforyzmów przypisywanych Ptolemeuszowi zawartych w „Centiloquium” – popularnemu, swego czasu, zbiorowi 100 zasad interpretacji horoskopów. Jego pierwsze tłumaczenie opublikowane zostało w Polskim Kalendarzu Astrologicznym na rok 1937, można się z nim zapoznać się także w trakcie lektury książki Leona Zawadzkiego „Ariadna. Wyrocznia. Kurs praktycznej interpretacji horoskopu” wydanej w 2000 roku, bądź na stronie http://www.logonia.org/archiwalia/passwd/astrologia/as4-6.htm

Poniżej zamieszczam jedynie te reguły, które dotyczą zdrowia, choroby i śmierci. Zachowałem oryginalną numerację, by zainteresowani mogli łatwiej odnaleźć je, przeglądając cały zbiór.

1. Każda przepowiednia winna być oparta zarówno na doświadczeniu, jak też na tradycji. Nikt – nawet mędrzec – nie potrafi uchwycić wszystkich form wydarzeń, konstelacje bowiem odsłaniają zaledwie ideę przewodnią danego wypadku, nigdy zaś jego sprecyzowaną postać. Praktykujący astrolog winien dlatego przede wszystkim przyswoić sobie zdolność wnioskowania. Lecz tylko natchnieni przez Bóstwo potrafią przepowiadać szczegóły.

2. Gdy badacz zechce wglądnąć w oczekiwane wydarzenie – nie znajdzie zasadniczej różnicy między samym wydarzeniem, a jego ideą.

3. Każde wydarzenie czy też wypadek znajduje się zaznaczony przez gwiazdy w horoskopie urodzeniowym.

5. Człowiek, znający naturę gwiazd, zdolny jest odwrócić niektóre z ich wpływów, oraz przygotować się z góry na mające nastąpić wydarzenia.

6. Wyboru dni i godzin [najodpowiedniejszych dla przeprowadzenia jakiegoś przedsięwzięcia – horoskopia godzinowa przyp.tłum.] dokonywać należy na podstawie pomyślnych dat natywnika. Gdy czas nie sprzyja, wybór nie będzie pożyteczny, bez względu na charakter wydarzenia, którego dotyczy.

7. Zmiennego wpływu gwiazd nie potrafi zrozumieć, kto pierwej nie przyswoił sobie wiedzy o związkach i odmianach, istniejących w przyrodzie.

8. Mędrzec udoskonala oddziaływanie nieba, podobnie jak rolnik – przez uprawę – udoskonala przyrodę.

19. Skuteczności przeczyszczenia przeszkadza koniunkcja Księżyca z Jowiszem.

20. Nie przebijaj żelazem tej części ciała, która pozostaje pod władzą znaku, zajmowanego w danej chwili przez Księżyc.

21. Gdy Księżyc znajduje się w Skorpionie lub w Rybach, środki przeczyszczające mogą być z pożytkiem stosowane, ale pod warunkiem, że władca ascendentu tworzy aspekt z planetą, położoną pod ziemią. Jeśli natomiast pozostaje w związku z planetą, znajdującą się nad ziemią, przyjęte lekarstwo zostanie zwrócone.

24. Jeśli zaćmienie Słońca lub Księżyca przypada w narożnikach natywnika względnie w horoskopie rocznym – wpływ jego jest zgubny. Następstwa zaś występują, od miejsca, na przestrzeni między ascendentem a punktem zaćmienia. I jak w słonecznym zaćmieniu rok liczony jest za godzinę, tak w księżycowym za godzinę uważany jest miesiąc.

27. Wenus nadaje piękne kształty tej części organizmu, którą rządzi znak, zajmowany przez nią w natywniku. To samo można powiedzieć o innych planetach.

29. Gwiazdy stałe niekiedy mają na los wpływ zadziwiająco pomyślny; zazwyczaj jednak działanie ich jest ujemne, chyba że planety również zapowiadają szczęście.

37. Jeśli Panna lub Ryby znajdują się na ascendencie, urodzony sam przyczyni się do swego wywyższenia. Lecz jeśli Baran lub Waga tamże się znajduje, spowoduje swoją rychłą śmierć. Inne znaki należy rozpatrywać w tym samym sensie. [Rychła śmierć – oznacza, że tryb życia urodzonego przyspieszy jego koniec – przyp. tłum.]

42. Jeśli choroba zaczyna się podczas pobytu Księżyca w znaku zajmowanym w chwili urodzenia przez złoczyńcę lub w kwadracie albo opozycji do takiego znaku – będzie bardzo poważna, a gdy nadto złoczyńca tworzy aspekt z wymienionym znakiem, wprost groźna. Nie ma natomiast żadnego niebezpieczeństwa, gdy Księżyc znajduje się w miejscu zajmowanym w momencie urodzenia przez dobroczyńcę.

44. Zły to znak, gdy ascendent chorej osoby sprzeciwia się układom natywnika i gdy przy tym nie działa żaden dobroczyńca.

51. Znak, w którym znajduje się Księżyc w chwili urodzenia, uważaj za ascendent horoskopu poczęcia, zaś znak, w którym Księżyc mógł się znajdować w chwili zapłodnienia lub przeciwległy doń, przyjmij za znak wschodzący podczas urodzenia.

52. Ludzie wysokiego wzrostu mają swoich władców natywnika w wywyższeniu, a ascendenty w początkach domów; natomiast władcy ludzi niskiego wzrostu znajdują się w poniżeniu, względnie w pozycji bez znaczenia. Należy również zwrócić uwagę, czy znak jest prosty czy pochyły.

53. Władcy natywnika ludzi smukłych i szczupłych nie mają dużej szerokości, natomiast ludzi grubych i tęgich posiadają ją, przy czym, gdy szerokość jest południowa, urodzony jest aktywny, gdy północna – nieaktywny.

56. Gdy Księżyc znajduje się w pierwszej kwadrze, rozluźniając swą koniunkcję ze Słońcem, soki żywotne zaczynają się wznosić , który to stan trwa aż do drugie kwadry. Podczas pozostałych kwadr opadają one i ściągają się.

57. Jeśli podczas choroby siódmy dom i jego władca są skaleczone, zmień lekarza.

59. Zanim oznajmisz, że nieobecna osoba zostanie zraniona, zbadaj wpierw, czy nie będzie jej puszczana krew; zanim oznajmisz, że znajdzie skarb, zbadaj wpierw, czy nie otrzyma własnego depozytu – bowiem układy tych rzeczy są do siebie wielce podobne.

60. W wypadkach choroby obserwuj progresję Księżyca w narożnikach figury o 16 bokach. Jeśli te narożniki są uwrażliwione, jest to pomyślny znak dla chorego; gdy zaś skaleczone – niepomyślny. [O planetach mówi się, że są uwrażliwione, gdy znajdują się w dobrych aspektach – przyp.tłum.]

61. Księżyc oznacza sprawy cielesne, które go też pod względem ruchu przypominają.

64. Po ustaleniu władcy wydarzenia, zbadaj jego siłę w rocznym horoskopie lub w ascendencie lunacyjnego i na tej podstawie przepowiadaj.

66. Nie bierz żadnej profekcji oddzielnie, lecz w związku z właściwościami i natężeniem planet.

67. Lata tracą swoje znaczenie wskutek niedołęstwa człowieka.

68. Złoczyńca, gdy poranny, oznacza wypadek; gdy wieczorny – chorobę.

69. Urodzony będzie miał słaby wzrok, gdy Księżyc w jego natywniku tworzy opozycję do Słońca i pozostaje w związku z mgławicowymi gwiazdami. Gdy zaś znajduje się on w zachodnim , obaj złoczyńcy we wschodnim, a Słońce również w jednym z narożników – urodzony przyjdzie na świat ślepym, albo wcześnie straci wzrok.

70. Obłęd powstaje, gdy Księżyc nie ma kontaktu z Merkurym. Jeśli żaden z nich nie tworzy aspektu z ascendentem, zaś Saturn zajmuje ów narożnik w nocy, a Mars w dzień, zwłaszcza w Raku, Pannie lub Rybach – zachodzi możliwość opętania.

71. Słońce i Księżyc w znakach męskich – w natywniku mężczyzny działają harmonijnie, zaś w natywniku kobiety zwiększają swe znaczenie. Mars i Wenus rano są męskie, wieczorem – żeńskie.

73. Jeśli Słońce znajduje się w koniunkcji z Głową Meduzy i nie tworzy aspektu z żadną dobroczynną gwiazdą, jeśli przy tym żaden dobroczyńca nie znajduje się w ósmym domu, a władca warunkowego Księżyca i Słońca tworzy opozycję lub kwadrat do Marsa – urodzony zostanie ścięty. Jeśli Słońce i Księżyc górują, będzie kaleką, gdy zaś kwadratowy aspekt pochodzi od Bliźniąt lub Ryb – poddać się będzie musiał amputacji dłoni i stóp.

74. Wschodzący Mars daje zazwyczaj bliznę na twarzy.

75. Jeśli Słońce znajduje się w koniunkcji z władcą ascendentu w Lwie, a Mars nie ma żadnych przywilejów, zaś ósmy dom nie zawiera żadnego dobroczyńcy – urodzony zginie w płomieniach.

76. Jeśli Saturn zajmuje środek nieba, a warunkowe Księżyc i Słońce pozostają względem niego w opozycji, urodzony zginie w ruinach domu, przyjąwszy, że znak na niższym południku jest znakiem ziemskim. Jeśli będzie znakiem wodnym – zostanie uduszony przez ludzi albo zginie na stryczku lub pod biczem. Gdy natomiast w ósmym domu znajduje się jakiś dobroczyńca, nie spotka go gwałtowna śmierć, aczkolwiek przejdzie blisko niego.

77. Profekcji ascendentu dokonuje się dla zbadania spraw dotyczących ciała; profekcji punktu szczęścia dla zbadania wewnętrznych okoliczności, profekcji Księżyca dla zbadania związku między ciałem i duchem; wreszcie profekcji środka nieba dla zbadania zajęcia lub zawodu.

80. Jeśli Wenus znajduje się w koniunkcji ze Słońcem, a siódmy odcinek nie zawiera władcy domu – urodzony będzie nielegalnego pochodzenia.

86. Słońce jest źródłem siły życiowej, Księżyc – siły naturalnej.

90. Jeśli sygnifikator tworzy aspekt z ascendentem, ukryte wydarzenie lub przedmiot będą miały naturę podobną do ascendentu; gdy zaś ascendent nie tworzy aspektu – natura wydarzenia zbliżona będzie do charakteru miejsca, w którym znajduje się sygnifikator. Władca godziny wskazuje jego barwę, miejsce Księżyca jego czas; jeśli nad ziemią: będzie rzeczą nową; jeśli pod ziemią – starą. Punkt szczęścia wskazuje jego jakość, długość względnie krótkość. Władcy granic, oraz spodu i środka nieba, jako też Księżyc określają jego istotę i znaczenie. [granice = termy]

91. Jeśli władca chorej osoby jest spalony – zły to znak, zwłaszcza przy skaleczonym punkcie szczęścia.

92. Saturn na wschodzie i Mars na zachodzie nie są zbytnio szkodliwi dla chorej osoby.

Jacqueline du Pré – niespełniona wiolonczelistka. Studium SM.

Ze względu na to, że samemu przez ładnych parę lat uczyłem się gry na wiolonczeli, Jacqueline du Pré jest mi osobą dobrze znaną. Młoda, wyjątkowo uzdolniona wiolonczelista wcześnie debiutuje, grając koncert wiolonczelowy e-moll brytyjskiego kompozytora Edwarda Elgara.

Pomimo ogromnego, powszechnie uznanego talentu i grania z towarzyszeniem najlepszych światowych orkiestr, kariera Jacqueline trwała krótko – około 12 lat.  Po czterech i pół roku walki z dolegliwościami, których przyczyny wciąż były nieznane, Jacqueline zrezygnowała z grania. W lutym 1973 roku, w wieku 28 lat po raz ostatni wystąpiła publicznie. W październiku tego samego roku zdiagnozowano u niej stwardnienie rozsiane.

Niektórzy pierwsze objawy choroby datują na rok 1971. Po wielu nietrafnych diagnozach medycznych, w końcu w październiku 1973 roku zdiagnozowano u niej stwardnienie rozsiane. Poprawną diagnozę poprzedziła jednak decyzja młodej wiolonczelistki o zaprzestaniu wystąpień publicznych. Swój ostatni koncert – zresztą, niepełen zaplanowany repertuar – zagrała w Nowym Jorku w lutym siedemdziesiątego trzeciego roku z orkiestrą Filharmonii Nowojorskiej.

Jedno ze wspomnień o Jacqueline du Pré brzmi: „Zjednywała sobie publiczność wielką siłą estradowej prezencji, promieniującą radością, bezpośredniością, uśmiechem, który płynął wprost z serca. Jej gra była perfekcyjna pod względem technicznym. Kiedyś podczas Promsów posłuchałem jej w Koncercie h-moll Dworzaka – to było niewiarygodnie czyste. Swoboda z jaką interpretowała muzykę, całe jej zaplecze duchowe, sprawiały, że zapominało się iż za intensywnością doznania artystycznego stoi między innymi mistrzostwo warsztatowe, techniczne”.

Na co warto zwrócić uwagę w horoskopie urodzeniowym Jacqueline?

  • Mimo dobrej klasyfikacji godziny horoskopu, należy wziąć pod uwagę fakt, że przesunięcie jej o niecałe 6 minut do przodu, spowoduję zmianę znaku osi ASC/DSC, a to poważnie wpłynie chociażby na werdykt o temperamencie. W przypadku podanej godziny, będzie to nadmiar gorąca i suchości, czyli temperament choleryczny. Parę minut później znakiem wschodzącym jest Byk, a Wenus staje się Władcą horoskopu(Lord of Geniuture, nie mylić z władcą ASC! 🙂 ). Wtenczas w horoskopie zaczyna dominować zimno, podczas gdy wilgotność i suchość są w względnej równowadze, co dawałoby temperament melancholijno-flegmatyczny.
  • Hylegiem jest Słońce.
  • Ścisła koniunkcja Marsa i Merkurego na 16 stopniu Koziorożca na gwieździe stałej Vega w opozycji do Księżyca w IV domu.

Koniunkcja Marsa i Merkurego w X domu może przynosić błyskotliwość i siłę przebicia, a te, niewątpliwie, obok żmudnych(Koziorożec daje upór) godzin spędzonych z instrumentem nad udoskonalaniem swojej techniki gry, są niezbędne, by wybić się spośród innych instrumentalistów. Ciężki aspekt pomiędzy tymi dwoma planetami często pojawia się u osób chorych na SM. Opozycja Księżyca synchronizuje z osobami mającymi skłonność do kaprysów i okresów apatii. Gwiazda Vega świetnie koresponduje z uzdolnieniami muzycznymi Jacqueline(Fixed Stars and Their Interpretation, E. Ebertin, 1928).

Zimny i suchy z natury Merkury – władca VI domu(system Alcabitiusa) jest w koniunkcji z gorącym i suchym Marsem w zimnym i suchym Koziorożcu.

  • Wielki trygon w znakach powietrznych + Pluton w opozycji do jednego z jego wierzchołków, Słońca, razem tworzą latawiec.
Konfiguracja Latawca w horoskopie Jacqueline du Pré

Konfiguracja Latawca w horoskopie Jacqueline du Pré

  • Trzeciodomowy, retrogradujący Saturn w Raku w kwadraturze do koniunkcji Chirona, Neptuna, Punktu Szczęścia i antiscionu Wenus w Wadze.
  • Opozycję Jowisz – Wenus w termach Marsa
  • Punkt Choroby znajduje się na 8 stopniu Skorpiona, punkt Punkt Śmierci na 14 stopniu Skorpiona(w obu przypadkach almutenem jest Mars), natomiast Punkt Sławy/Pracy na 19 stopniu Strzelca(almuten: Jowisz)
  • Ciekawostka dla adeptów astrologii harmonicznej. W „The First 32 Harmonics. A Qualitative Research Study” David Cochrane opisuje charakter Jacqueline na podstawie horoskopów harmonicznych.
Piąta i trzydziestopiąta harmoniczna horoskopu urodzeniowego Jacqueline du Pré.

Piąta i trzydziesta piąta harmoniczna horoskopu urodzeniowego Jacqueline du Pré.

Przejdźmy do omawiania kolejnych lat jej życia.

Solariusz na rok 1965, wczesną jesienią cierpiała na mononukleozę

Solariusz na rok 1965. Uskarżała się na bóle głowy i zapalenie pęcherza moczowego oraz problemy natury psychicznej.

W swojej książce „Jacqueline Du Pre: Her Life, Her Music, Her Legend” Elizabeth Wilson zaczęła rozważać, kiedy zaczęły się problemy zdrowotne Jacqueline. We wrześniu 1965 na konsultacji lekarskiej uskarżała się nie tylko na bóle głowy i zapalenie pęcherza moczowego, ale także ale także na apatię i depresję wynikającą z bardzo intensywnych planów koncertowych. Tego samego miesiąca uściśliła się progresywna koniunkcja Księżyca i Wenus w 13°02′ Barana. Ascendent solariusza wypada w Koziorożcu – znaku będącym w kwadraturze do znaku wschodzącego w horoskopie urodzeniowym, co, według klasyków, zwiastuje problemy ze zdrowiem. Ponadto, koniunkcja Merkurego, Wenus i osi ASC wypada na południowym węźle księżycowym(i zarazem koniunkcji Mars-Merkury) horoskopu urodzeniowego. Osoby używające dyrekcji łuku solarnego zwrócą uwagę, że pod koniec stycznia 1965 roku – a nawet w trakcie obchodzenia jej urodzin – miała miejsce koniunkcja dyrekcyjnego Merkurego i Marsa do natalnego Słońca.

Solariusz na rok 1966. Wczesną jesienią uskarżała się na długo trwającą mononukleozę.

Solariusz na rok 1966. Wczesną jesienią uskarżała się na długo trwającą mononukleozę.

Profekcyjnym władcą roku jest Saturn, który, jeżeli spojrzeć na domy, którymi włada w horoskopie urodzeniowym i solariuszu sygnalizuje, że prawdopodobnie uwaga Jacqueline skupiać się będzie głównie na sprawach dziesiątego domu, pewnie z oparciem także o dalsze podróże, szczególnie jeżeli wziąć pod uwagę położenie Słońca.  Niektórzy uważają, że to w tym roku można doszukiwać się początków stwardnienia rozsianego. Wiosną 1966 roku, jak relacjonuje Elizabeth Wilson w swojej książce poświęconej życiu Jacqueline, w trakcie pobytu w Moskwie, potknęła się i upadła(razem z wiolonczelą) ze schodów. Jacqueline była wstrząśnięta. Szybko wykonano zdjęcie rentgenowskie prawej ręki, ponieważ nadgarstek wyglądał nieciekawie i, przede wszystkim, bardzo bolał. Na szczęście, nic poważnego ani jej, ani instrumentowi(bynajmniej nie taniemu!) się nie stało. Wczesną jesienią Jacqueline cierpiała na długo trwającą mononukleozę. Dyrekcyjny Saturn w połowie września tego roku ustawia się w kwadraturze do urodzeniowej osi ASC/DSC.

Solariusz na rok 1973

Solariusz na rok 1973. W lutym zagrała swój ostatni koncert, a w październiku choroba została zdiagnozowana.

Chociaż do interpretacji horoskopów nie używam małych planet, koniunkcja Eris(Prozerpiny) i Chirona w solariuszu wydała mi się na tyle interesująca, by wrócić do horoskopu urodzeniowego Jacqueline. Okazało się, że tam Eris jest na 5°07′ Barana w ścisłej kwadraturze do Saturna(5°06′ Raka) i opozycji do stellum Chirona, Neptuna, Punktu Szczęścia i antiscionu Wenus w Wadze w VI domu. Aspektarium poniekąd się powtarza – opozycja Eris – Chiron stała się koniunkcją, a kwadratura z Saturnem – sekstylem. Czyżby „obietnica natalna” zawarta w tych układach miała w tym roku wyjść się na światło dzienne? Sprawy VI domu podkreśla także obecność w nim Saturna oraz położenie władcy VI domu zarówno horoskopu urodzeniowego i solariusza – Merkurego – w kwadraturze do Księżyca. Jakby tego było mało – profekcyjnym władcą roku jest Wenus – władczyni VI domu, według systemu domów równych znakom, który wykorzystuje się w profekcjach. Znajduje się ona w I domu solariusza(ciało, dominujące tematy), w ścisłej koniunkcji z urodzeniowym, maleficznym południowym węzłem księżycowym w domu X – domu kariery. Czyżby choroba miała uruchomić maleficzny wpływ węzła na tę strefę życia?

W lutym tego roku, niestety, nie znalazłem informacji, którego dnia Jacqueline zagrała swój ostatni publiczny koncert. Bardzo ciekawie wygląda w tym świetle pozycja solariuszowego Marsa(18°11′) – raz, że mniejszego malefika, dwa – władcy Punktu Choroby, który tworzy koniunkcję z urodzeniową pozycją Punktu Sławy/Pracy(18°05′ Strzelca). O tym, jak decyzja wpłynęła to na jej nastrój nie muszę mówić, jeżeli spojrzy się na progresywny Księżyc, który w lutym utworzył trygon z kolejno z progresywnym i natalnym Saturnem. (Dzięki Bona za komentarz – to progresywne Słońce tworzyło ten aspekt).

Lunariusz 1973 jdp

Ósmego października 1973 roku, czyli wtedy, gdy progresywny Księżyc tworzył trygon do swojej urodzeniowej pozycji, dr Selby postanowił skierować Jacqueline do neurologa. Uznał on, że objawy, które zauważa u pacjentki, nie mogą być dłużej opisywane jako psychosomatyczne, że to coś zdecydowanie poważniejszego. Kolejnego dnia wiolonczelistka odwiedziła dr L. Lange’a w London Clinic, który z kolei przekierował ją na specjalistyczne badania do szpitala w Paddington. Ostateczna diagnoza – stwardnienie rozsiane – została uzgodniona pomiędzy lekarzami 16 października. Po początkowej „euforii” z powodu otrzymania długo oczekiwanej diagnozy, niebawem Jacqueline pogrążyła się ponownie w letargu i depresji, które być może wiążą się z utworzeniem kwadratury progresywnego Księżyca z Marsem i Merkurym na przełomie października i listopada 1973 roku.

W lunariuszu, który towarzyszył tym wydarzeniom, zaznacza się kwadratura retrogradującej Eris do Księżyca – naturalnego władcy ciała i emocji, tutaj dodatkowo ascendentu. Razem z Merkurym przebywającym w swoich termach w Wadze tworzą one półkrzyż. Mało tego. Jeżeli nałożymy na lunariusz horoskop urodzeniowy – utworzy się pełen krzyż – kolejnym wierzchołkiem będzie koniunkcja Merkurego i Marsa w Koziorożcu. Taka konfiguracja sprzyja ujawnieniu się potencjałowi urodzeniowego aspektu. Ponadto, istnieje aspekt pomiędzy tymi dwiema planetami w lunariuszu – kwinkunks.

Powracający na swoją urodzeniową pozycję Saturn znajduje się na maleficznym południowym węźle księżycowym w kwadraturze do Plutona, który tranzytuje wspomniane już natalne, szóstodomowe stellum w Wadze.

Wenus, która w lunariuszu tworzy opozycję z Marsem, jest w koniunkcji z Punktem Choroby horoskopu urodzeniowego. Nie wiem, jak ugryźć tę pozycję, dlaczego akurat Wenus. Być może chodzi o to, że jest ona władcą urodzeniowego VII domu, który może reprezentować lekarzy – którzy w tym czasie odkrywają chorobę, a być może należy odnieść się ponownie do tego, iż Wenus jest profekcyjnym władcą roku…

Zwolennicy małych aspektów zwrócą uwagę na Urana, tworzącego biseptyle: w solariuszu ze Słońcem – dawcą życia, a w lunariuszu z ascendentem – reprezentującym zarówno ciało ogólnie, bardziej zaś szczegółowo głowę.

Jako, że wpis i tak już jest bardzo długi i nieprosty w odczycie, ciąg dalszy nastąpi w kolejnym wpisie.

Jednym z utworów, którym żegnałem się ze szkołą muzyczną było Allegro appassionato Op.43 Saint-Saënsa. Poniżej wykonanie Jacqueline du Pré, akompaniatorką jest jej mama – Iris du Pré. Zachęcam do odsłuchania całości! 🙂

Trzykrotna angina – próba odnalezienia w solariuszu

Szybki rzut oka na horoskop urodzeniowy:

Mój horoskop urodzeniowy - system domów Alcabitusa

  • Temperament: flegmatyk – nadmiar zimna i wilgoci(śluzu) z domieszką melancholika
  • Władca ascendentu, Saturn(zimny i suchy)  w znaku Wodnika(gorącym i wilgotnym)
  • VI dom – dom chorób – znajduje się w Raku(zatem jego władcą jest Księżyc), znajduje się w nim Punkt Szczęścia(16°20′ Raka) i południowy węzeł księżycowy
  • Księżyc – władca VI domu – na początku Wagi, rozbieżna opozycja ze Słońcem, opozycja z Merkurym, kwinkunks z Wenus
  • Trudnym aspektem horoskopu jest też stosunkowo ścisła kwadratura Marsa i retrogradującego Plutona. Jest ona podkreślona przez bliskość Plutona i MC. Może przejawiać się jako wycieńczenie organizmu na skutek braku relaksu oraz częste stany zapalne. Drugim ścisłym, napięciowym aspektem jest opozycja Wenus i retrogradującego Jowisza.

Przejdźmy od interpretacji solariusza jako osobnego horoskopu. Uwagę skupię jedynie na aspektach zdrowotnych.

Mój solariusz 2012 - 3 anginy

Wierzchołek szóstego domu znajduje się w Byku, dlatego władcą domu chorób jest Wenus. Ta ustawiła się dokładnie jego szczycie, co podkreśla znaczenie VI domu w tym roku. Dodatkowo, na tym samym stopniu znajduje się gwiazda stała Almak(14°23′ Byka) o naturze Wenus. Wenus tworzy kwadraturę z Księżycem – czyli naturalnym władcą ciała fizycznego, a także władcą VI domu horoskopu urodzeniowego. Ponadto, nie da się pominąć koniunkcji Wenus i Jowisza oraz kwinkunksa Saturna i Słońca.

Ale to nie wszystko! Antiscion Wenus wypada na 15°29′ Lwa czyli w opozycji do wspomnianego już natalnego władcy VI domu – Księżyca. Inaczej mówiąc, i pewnie to zabrzmi ciekawiej – antiscion Księżyca(władca VI domu radixu) jest w opozycji do Wenus.

Wspomniany ciężki aspekt horoskopu urodzeniowego – kwadratura Marsa i Plutona – pojawia się w solariuszu w nowej odsłonie – jako trygon tych dwóch planet.

Analizując solariusz, nie powinno zapomnieć się o profekcjach. Profekcyjnym władcą roku, czyli władcą znaku, w którym znajdzie się przesunięty ASC, jest Merkury, ponieważ w 21 roku życia pierwszy dom będzie zaczynał się w Pannie. Oznacza to, że powinniśmy przyjrzeć się Merkuremu zarówno w horoskopie urodzeniowym i solariuszu. W horoskopie powrotu Słońca na swoją urodzeniową pozycję, Merkury jest połączony poprzez koniunkcję z Uranem na szczycie IV domu(IC) w znaku Barana. Jeżeli spojrzymy ponownie na radix szybko zauważymy, że koniunkcja tych dwóch planet znajduje się w opozycji do natalnego Księżyca, co ponownie sugeruje, że sprawy VI domowe odegrają istotną rolę w nadchodzącym roku. Profekcyjnym władcą VI domu jest Saturn – o jego położeniu w obu kosmogramach już pisałem. Dodam tylko, że w solariuszu także znajduje się w znaku trygonu powietrznego – zimna i sucha planeta w gorącym i wilgotnym znaku. Analogicznie, władca ascendentu solariusza – Jowisz – planeta gorąca i wilgotna – znajduje się w zimnym i suchym Byku.

Komentarz.

Na prośbę czytelników, postanowiłem wrzucić wreszcie jakiś przykład dotyczący zdrowia w astrologii. Jako pierwszy wybrałem własny solariusz – na nim zawsze można się pomylić bez złego wpływu na otoczenie 🙂 W tym roku, od maja, miałem anginę(Byk) 3 krotnie – zdiagnozowano ją 5 maja, 17 maja i 8 czerwca. Ponowne objawy anginy pojawiły się 19 października, jednak po przyjęciu silnych środków przeciwzapalnych, minęły. Obniżona odporność, moim zdaniem, wynikała z przepracowania – maj i czerwiec były bardzo wyczerpującymi miesiącami na uczelni, czekały mnie trudne egzaminy. Zresztą, angina znacząco utrudniła naukę… 😉 Mimo że ostatni raz chorowałem jeszcze przed nowym rokiem kalendarzowym, temat anginy(temat VI domu) wciąż mi towarzyszy(ł?) – a to w postaci badań, a to w ramach profilaktycznej wizyty u lekarza medycyny chińskiej.

Proszę o wyrozumiałość. Interpretacja solariuszy nie jest moją domeną, dopiero się tego uczę. Mam nadzieję na odpowiedź zwrotną(w tym konstruktywne słowa krytyki!), która przyczyni się do tego, że kolejne analizy będą ciekawsze i bardziej wnikliwe.